13 lutego dyżurny Straży Miejskiej w Zamościu powiadomił oficera dyżurnego policji, że kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały przy ul. Okopowej zdarzenie, w czasie którego doszło do pobicia młodego mężczyzny. Przekazał również informacje, jak był ubrany napastnik oraz w którym kierunku uciekł po zdarzeniu.
– Nasz dyżurny natychmiast skierował będące na terenie miasta patrole – informuje asp. szt. Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy zamojskiej policji. – Chwilę później podejrzany został zatrzymany przez dzielnicowych na jednej z ulic pobliskiego osiedla.
W rozmowie z pokrzywdzonym, którym był 17-letni mieszkaniec gminy Adamów, mundurowi ustalili, że został on zaczepiony przez znajomego. Napastnik uderzył go w twarz, a następnie z kieszeni kurtki zabrał paczkę papierosów. Na koniec ponownie zadał cios rówieśnikowi w okolice ucha, po czym się oddalił.
– Groził również pokrzywdzonemu, że go pobije, jeśli ten nie odda pieniędzy pożyczonych rzekomo pokrzywdzonemu przez agresora – dodaje rzeczniczka.
Na szczęście mieszkaniec powiatu zamojskiego nie doznał poważniejszych obrażeń. Zatrzymany sprawca został doprowadzony do komendy i osadzony w policyjnym areszcie. Policjanci odnaleźli przy nim skradzione papierosy.
Następnego dnia usłyszał zarzuty wymuszenia rozbójniczego oraz kierowania wobec pokrzywdzonego gróźb bezprawnych w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności. Sąd zastosował wobec podejrzanego dozór policji.
Młodemu rozbójnikowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze