Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Optyk
Reklama

Włodawa. Ciężki sprzęt zniszczył ulicę i chodnik. Kto naprawi szkody?

We Włodawie powstaje wielorodzinny budynek mieszkalny. Blok stawia lokalny deweloper. Zdaniem jednego z miejskich radnych, budowlańcy korzystający z ciężkiego sprzętu zniszczyli nawierzchnię ulicy i chodnik. Kto naprawi szkody? - pyta włodawianin.
Włodawa. Ciężki sprzęt zniszczył ulicę i chodnik. Kto naprawi szkody?

Autor: Konrad Kowalski

O inwestycji pisaliśmy w naszej gazecie na początku ubiegłego roku. Realizuje ją lokalny deweloper, który od lat działa na rynku budowlanym. Pogoda dopisuje, więc prace idą sprawnie. Ci, którzy czekają na własne "M", na pewno się cieszą, wielu innych martwi się jednak stanem pobliskiej ulicy i chodnika, po której jeździ ciężki sprzęt. Tematem zainteresował się miejski radny Mariusz Czuj, który złożył w tej sprawie interpelację na biurko burmistrza Włodawy.

- Ulica Koszarowa od kilku miesięcy nie przypomina gminnej asfaltowej drogi, a raczej drogę błotnistą. Trwająca budowa i używany na niej ciężki sprzęt, który korzysta z ul. Koszarowej (szczególnie od al. Piłsudskiego), spowodował poważne zniszczenia ulicy i chodnika. Chodnik w kilku miejscach jest zapadnięty, struktura asfaltu naruszona - alarmuje radny. I dodaje, że "w dni deszczowe, po skończonej pracy, inwestor nie usuwa błota" (którego naniósł na chodnik i ul. Koszarową - przyp. red.).

W podobnym tonie wypowiadają się mieszkańcy okolicy. - To musiało się tak skończyć. Ciężarówki i koparki zniszczyły ulicę, ale to było do przewidzenia. Mam tylko nadzieję, że droga zostanie naprawiona - usłyszeliśmy od pana Mariana.

- Nie można stawiać budynku, niszcząc przy okazji coś innego. Asfalt faktycznie nie wygląda najlepiej. Liczymy, że go naprawią. Powinni, prawda? - dodaje para seniorów.

Odpowiedź na to pytanie chce również poznać miejski radny.

- Kto i na jakiej podstawie przywróci chodnik i ul. Koszarową do stanu sprzed początku budowy? Czy inwestor podpisał z urzędem miasta umowę, czy też zapewnienie naprawy jest deklaratywne? - zapytał burmistrza Mariusz Czuj.

Burmistrz poprosił o wyjaśnienia właściciela firmy wykonującej budowę. Inwestor zapewnił, że ul. Koszarowa "jest sprzątana systematycznie".

- Uszkodzony chodnik ma zostać naprawiony i doprowadzony do pierwotnego stanu po zakończeniu robót - poinformował Wiesław Muszyński. Prace mają się zakończyć w drugim kwartale bieżącego roku.

Blok, o którym mowa, stanął przy al. Piłsudskiego niedaleko szpitala. Ma cztery kondygnacje (z parterem) oraz podziemne garaże. Będą w nim 44 mieszkania o powierzchni od 43 do 78 metrów kwadratowych, jedna klatka schodowa i cichobieżna winda. Część mieszkań została już zarezerwowana. Największe zainteresowanie jest lokalami, które mają około albo niewiele ponad 50 metrów kwadratowych. Tych jest zresztą w ofercie najwięcej. Mieszkania są też dostępne dla osób niepełnosprawnych.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Czy to tak powinno być? 28.02.2023 19:26
Eeech i po koszarach jednostki wojskowej została też ulica Koszarowa. Ale swoją drogą odległość między blokiem, który był wcześniej, a tym nowopowstałym jest skandaliczna. Będą sobie ludzie w garnki zaglądać. Nie zazdroszczę. Uważam, że to skandal tak blisko budować. Pewnie przy samej ulicy J. Piłsudskiego stanie jeszcze jeden bloczek?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama