Przypominamy, że w drugiej połowie lutego pojawiła się nieoficjalna informacja dotycząca zamknięcia dwóch chełmskich internatów. Dyrektorzy szkół: IV LO oraz Zespołu Szkół Budowlanych i Geodezyjnych zostali poinformowani, że w aneksie organizacyjnym na przyszły rok nie mogą uwzględniać internatów. Na znak sprzeciwu, pracownicy internatów i młodzież skierowali pisma do biur posłów, senatorów, do Urzędu Miasta Chełm oraz radnych, w których podnosili kwestie bezzasadności likwidacji tych placówek. Przed urzędem odbyła się również pikieta młodzieży. Nie zabrakło oczywiście burzliwej dyskusji podczas wcześniejszego posiedzenia komisji oświaty, kultury i sportu.
Miasto "ugięło się" pod naciskiem pracowników internatów oraz młodzieży. Na początku marca chełmski magistrat wystosował komunikat medialny, który dotyczył alternatywnego rozwiązania w sprawie zamknięcia internatów.
- Zakłada ono, wzorem innych miast z naszego regionu i kraju, wprowadzenie miesięcznej opłaty za zakwaterowanie. Z perspektywy samorządu stanowi to logiczny kompromis pomiędzy oczekiwaniami uczniów a koniecznością racjonalizacji wydatków publicznych - informowali urzędnicy.
Jednak dyrektorzy szkół oficjalnej, pisemnej informacji na ten temat od magistratu nadal nie otrzymali...
Do sprawy wrócili radni podczas środowej (29 marca) komisji oświaty, kultury i sportu. Temat poruszyła radna Katarzyna Janicka, prosząc o informację na temat ostatecznych decyzji, jakie zapadły w tej sprawie.
Odpowiedzi udzieliła najpierw dyrektor departamentu oświaty Agnieszka Walewska-Maksymiuk. Powiedziała, że aktualnie trwa tworzenie arkusza organizacji placówek oświatowych. Dyrektor zaznaczyła, że z jej strony nie ma takiej wiedzy, żeby internaty nie znalazły się w tych arkuszach. Zaproponowała również, aby w tej kwestii wypowiedziały się dyrektorki obu zainteresowanych szkół.
- Planujemy otworzenie dwóch grup w internacie w przyszłym roku szkolnym. Mamy 70 miejsc. W tej chwili mamy 60 osób, które mieszkają w internacie. 1 czerwca deklaracje składają uczniowie, którzy wcześniej w nim mieszkali, a od 15 czerwca zbieramy dokumenty od uczniów klas pierwszych - przekazała dyrektor ZSBiG, Dorota Michalska.
Podobna sytuacja jest w IV LO. Dyrektor szkoły Marzena Koprukowniak zaznaczyła, że internat będzie miał grupę ogólnodostępną i grupę integracyjną. Łącznie będą 53 miejsca dla uczniów.
Radny Marek Sikora poruszył również drugą ważną kwestię, czyli wysokość opłaty, o których była wcześniej mowa. Chciał dowiedzieć się, czy zostały już poczynione jakieś ustalenia między szkołą a organem prowadzącym.
- Poprosiliśmy wszystkie szkoły z internatami o propozycje z ich strony. Kwoty zostały zebrane. Są bardzo różne, więc dopiero ich analiza przyniesie prawdopodobnie uśrednienie tych kwot, aby nie było dysproporcji między różnymi internatami,. Myślę, że koszty ponoszone przez różne internaty są mniej więcej na tym samym poziomie. Będziemy rozmawiali ze wszystkimi dyrektorami tak, żebyśmy mogli razem w uzgodnieniu ustalić taką kwotę, która będzie jednakowa dla wszystkich placówek - poinformowała Walewska-Maksymiuk.
Jak się dowiedzieliśmy, kwoty zaproponowane przez dyrektorów placówek wahają się między 50 a 100 zł.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze