– Podpisałem umowę na wykonanie usług polegających na utrzymaniu i konserwacji urządzeń oświetlenia drogowego oraz w innych miejscach publicznych na terenie Włodawy. Umowa zakłada również wykonanie doświetleń pięciu wybranych przejść dla pieszych poprzez zamontowanie dodatkowych opraw oświetleniowych, skierowanych na przejścia uliczne – poinformował burmistrz na swoim oficjalnym profilu facebookowym.
To reakcja na apel mieszkańców Włodawy i pokłosie wypadków, do których doszło w tym roku w mieście – pod koniec lutego i 11 marca. Najpierw kierowca renault potrącił przechodzącego przez przejście 72-latka. Kilku tygodni później, na tej samej ulicy (al. Piłsudskiego), laweta potrąciła dwie 14-latki. Obie trafiły do szpitala w Lublinie.
"Po zmianie przepisów (dających pierwszeństwo pieszym - przyp. red.) powinny być oświetlone nie tylko same przejścia na jezdni, ale także chodniki tuż przed. (...) pieszy powinien być widoczny z dużym wyprzedzeniem", "Słabo oświetlone przejście, a bardzo uczęszczane przez pieszych. Wystarczy, że jadą dwa samochody i już nic nie widać", "W kierunku na Parczew przystanki w lesie są bardzo oświetlone, a u nas w mieście - ciemności na przejściach. Nie można postawić latarni zasilanej z panela słonecznego?", "To przejście to dramat. Sam o mały włos nie potrąciłbym seniorki" – komentowali w Internecie mieszkańcy Włodawy.
"Strach jechać przez miasto, bo pieszych po prostu nie widać. Niejednokrotnie zwalniałam przy przejściu, aby mieć pewność, że nikt przed nim nie stoi. Podróżuję z małym dzieckiem, jest ciemno, a w niektórych miejscach dodatkowo drzewa zasłaniają pieszych. Wieczorem nie wiadomo, czy to drzewo, czy pieszy – napisała pani Patrycja. "Sama miałam taką sytuację w święta. Latarnie były zgaszone na jednej z ulic, jechałam powoli, bo strach, że pojawi się pieszy. I tak właśnie się stało. Trzech chłopaków weszło nagle na przejście, cali na czarno ubrani. Dzięki Bogu jechałam bardzo wolno, inaczej źle by się to skończyło – dodała pani Kamila.
Czy teraz będzie bezpieczniej? Burmistrz zapowiada, że za miejskie pieniądze doświetli pięć przejść. O które "zebry" chodzi, zdecydują mieszkańcy.
– Możecie pisać, które Waszym zdaniem przejścia powinny być doświetlone w pierwszej kolejności – zachęca Wiesław Muszyński.
Na odzew nie trzeba było długo czekać. "Lepiej późno niż wcale. Zwykle w naszym kraju leczy się, zamiast zapobiegać, ale i tak cieszmy się, że jednak coś w tym kierunku się dzieje i tym razem problem nie został zamieciony pod dywan" – napisała pani Anna. "Gratulacje, dobra decyzja" – czytamy w kolejnym komentarzu. Na liście, sugerowanej przez mieszkańców, pojawiły się m.in. przejścia dla pieszych: na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Partyzantów, na al. Piłsudskiego (przy cmentarzu, sklepie Slavex, skrzyżowaniu z ul Sokołowskiego), przy wyjeździe z ul. 11 listopada, przy Szkole Podstawowej nr 3 na ul. Lubelskiej.
– To na początek, ponieważ planujemy pozyskać środki zewnętrzne na dalsze doświetlanie przejść dla pieszych – zapewnia burmistrz Muszyński.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze