Jak wynika ze śledztwa, kierujący bmw po pokonaniu zakrętu stracił panowanie nad samochodem i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Uderzył w jadącego z naprzeciwka ciężarowego mercedesa z naczepą, który omijał stojące w kolejce do odprawy granicznej pojazdy. BMW, po odbiciu się od mercedesa, następnie czołowo zderzyło się z jadącym w kierunku Dorohuska innym samochodem ciężarowym.
Młody mężczyzna, obywatel Ukrainy, w wyniku odniesionych poważnych obrażeń wielonarządowych, poniósł śmierć na miejscu. Kierującym pojazdami ciężarowymi nic się nie stało. Obydwaj mężczyźni byli trzeźwi. Biegli ustalili, że nie mieli możliwości uniknięcia wypadku, a ich auta były sprawne.
Jak się okazało po badaniu toksykologicznym, nietrzeźwy natomiast był sprawca zdarzenia. Miał w organizmie 2,84 promila alkoholu. Niestety, sam sobie zawinił. Na szczęście nikt więcej w tym zdarzeniu nie ucierpiał.
Śledczy ustalili też, że nie zachował należytej ostrożności i wszystko wskazuje na to, że jechał z niedozwoloną prędkością, bo nie mniejszą niż 120 km/h.
Ponieważ nikt w zdarzeniu oprócz sprawcy nie ucierpiał, prokuratura śledztwo umorzyła z powodu braku znamion czynu zabronionego.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze