Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama https://chelmskiewidoki.pl

Powiat krasnostawski. Dyrektor odchodzi, a konkursu brak...

Z końcem kwietnia Andrzej Gołąb przestanie być szefem Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie. Zakończy się jego 3-letnia kadencja, którą zarząd powiatu przedłużył o dwa miesiące. Jeszcze nie wiadomo, kto go zastąpi. Nawet tymczasowo.
Powiat krasnostawski. Dyrektor odchodzi, a konkursu brak...
Z końcem kwietnia Andrzej Gołąb przestanie być szefem Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie. Zarząd powiatu krasnostawskiego nie podjął jeszcze decyzji, kto go zastąpi, choć mówi się o potencjalnej nominacji.

Źródło: Starostwo Krasnystaw, Muzeum Regionalne w Krasnymstawie

Stwierdzić, że Andrzej Gołąb nie miał łatwo w muzeum, to tak jakby nic nie powiedzieć. Najpierw rozpoczęcie jego pracy zbiegło się z początkiem pandemii i lockdownu, później na sesjach rady powiatu częściej mówiło się o konflikcie dyrektora z częścią załogi i sprawach sądowych niż o sukcesach i merytorycznej działalności placówki.

Głośno było zwłaszcza o zwolnieniu dyscyplinarnym dwójki pracowników. Sprawa ta jest obecnie rozpatrywana w sądzie pracy i raczej nic nie wskazuje na to, by Gołąb doczekał się jej finału. Sam zresztą potwierdził na ostatniej sesji rady powiatu, że pozwał pięciu pracowników, którzy rok temu podpisali się pod listem otwartym do radnych, czym - jak twierdzi - naruszyli jego dobra osobiste. W rozmowie z Super Tygodniem nie wykluczył też, że spraw o zniesławienie może być więcej. Nie precyzuje, kogo będą dotyczyły.

- Pod moim adresem padło wiele niepotrzebnych słów i niesprawiedliwych ocen. Choć miały więcej politycznego charakteru niż konstruktywnej krytyki, w pewnym momencie przekroczone zostały pewne granice. Nie chcę, ale muszę na to zareagować, żeby bronić dobrego imienia. W wielu zakładach pracy zdarzają się różne nieporozumienia, ale rzekomy konflikt z częścią pracowników muzeum był podsycany z zewnątrz. Mógł być zażegnany nawet dwa lata wcześniej, ale wówczas nie było takiej woli. Dlatego teraz mamy to, co mamy - komentuje Andrzej Gołąb.

Z jednej strony ubolewa, że w starostwie i radzie powiatu miał wielu oponentów. Z drugiej podkreśla, że sprawozdania finansowe i merytoryczne z działalności Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie trzykrotnie były przyjmowane jednogłośnie. Jego zdaniem narracja, że nic się nie dzieje w tej placówce, jest bezpodstawna. Wylicza, że w ciągu trzyletniej kadencji udało się pozyskać ponad 430 tys. zł z funduszy zewnętrznych. Zorganizowanych zostało również ponad 40 różnego rodzaju wydarzeń, między innymi związanych z wystawami, konferencjami naukowymi i koncertami.

- Wśród nich na szczególną uwagę zasługują działania promujące Kraszczady, przypomnienie postaci Antoniego Patka czy dwie edycje Festiwalu Muzyki Dawnej imienia hrabiego Poletyły zorganizowane przez fundację Il Vento. W formie darowizny wzbogaciliśmy się o nowe zbiory o wartości ponad 200 tysięcy złotych. Nawiązaliśmy współpracę z wieloma instytucjami między innymi z Akademią Zamojską czy Muzeum KUL. Dzięki współpracy z Aresztem Śledczym w Krasnymstawie osadzeni wykonali niezbędne prace remontowe, których rynkowa wartość może sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych - podkreśla dyrektor.

- Na początku pandemii pozyskaliśmy też środki na nową stronę internetową z opcją wirtualnego zwiedzania. Udało się zainstalować system sygnalizacji pożarowej dla trzech jednostek kultury, które mają siedzibę w kolegium pojezuickim. Właśnie otrzymaliśmy informację o przyznaniu 108 tysięcy złotych na modernizację kilkunastoletniego monitoringu wizyjnego. Dzięki temu zwiększymy bezpieczeństwo, jak również będziemy mieli możliwość organizacji i zabezpieczania atrakcyjniejszych wystaw. Czekamy jeszcze na wyniki naboru wniosków, w ramach którego staramy się o dotację na renowację zabytkowego fortepianu Steinway - dodaje.

Nieoficjalnie mówi się, że tymczasowym szefem placówki będzie Tomasz Nagowski, kierownik biura kontroli i audytu wewnętrznego Starostwa Powiatowego w Krasnymstawie. W samorządowych kuluarach słyszymy, że miałby "uspokoić sytuację w muzeum". Niektórzy sugerują, że w tym określeniu zawiera się zawarcie ugody ze zwolnionymi pracownikami i przywrócenie ich do pracy. Wówczas jednak okazać się może, że nigdy nie dowiemy się, kto w tym sporze miał rację.

Starosta krasnostawski Andrzej Leńczuk nie potwierdził tej nominacji, ale również stanowczo jej nie zaprzeczył. - Na posiedzeniu zarządu powiatu, które odbędzie się 25 kwietnia, podejmiemy decyzję, komu zostaną tymczasowo powierzone obowiązki dyrektora muzeum. Konkurs na to stanowisko najprawdopodobniej ogłosimy w maju lub czerwcu. W międzyczasie chcemy powołać radę muzealną na nową kadencję, której przedstawiciel powinien brać udział w pracach komisji konkursowej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama