Postępowanie przetargowe związane z wyłonieniem wykonawcy ogłoszono pod koniec kwietnia br. Przypomnijmy, że w zakresie planowanych wówczas robót znalazły się zadania dotyczące zarówno samej instalacji, jak i budynków należących do infrastruktury ujęcia. Budynki miały zostać odpowiednio docieplone. Planowano również wymianę stolarki okiennej i drzwiowej, posadzek i opasek przeciwwilgociowych wokół obiektów.
Działka, na której posadowione są wszystkie urządzenia, miała zostać na nowo ogrodzona. Na jej terenie planowano ułożenie nowej nawierzchni pod plac manewrowy oraz chodników ułatwiających poruszanie się pomiędzy poszczególnymi budynkami i urządzeniami.
Istotne prace miały objąć również samą stację wodociągową. Przed wykonawcą postawione zostałoby zadanie polegające na wymianie odżelaziaczy, zestawu hydroforowego oraz instalacji elektrycznej zasilającej urządzenia. Dodatkowo planowano montaż trzech zbiorników wyrównawczych po 100 m3, wymianę dwóch pomp głębinowych, montaż trzech żelbetonowych odstojników popłuczyn oraz budowę zbiornika bezodpływowego oraz realizację szeregu innych prac przygotowawczych pod instalację nowych urządzeń.
Niestety, te plany nie zostaną tymczasem urzeczywistnione. Z jakiego powodu? Za główną przeszkodę uznać należy aspekt finansowy. Władze gminy zadeklarowały, że na sfinansowanie zadania są gotowe przeznaczyć ok. 2 600 000 zł. Tymczasem rynkowa rzeczywistość okazała się na tyle trudna, że postępowanie postanowiono unieważnić.
Do urzędu spłynęły trzy oferty, z których najniższa opiewała na kwotę 3 600 000 zł. Najwyższa przedstawiona wycena zlecenia jest na kwotę, bagatela, ponad 5 100 000 zł. Na tę inwestycję gmina otrzymała dofinansowanie z rządowego funduszu Polski Ład. W związku z tym, że nie udało się tymczasem wyłonić wykonawcy, urzędnicy będą musieli zawnioskować o przedłużenie okresu obowiązywania przyznanej promesy. Formalności związane z programem nadzoruje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze