Pożar strawił niemal wszystko i z konstrukcji pozostały tylko sczerniałe ściany. Dogaszanie i rozbiórka uszkodzonych elementów trwała do godziny 14 w sobotę. Strażacy dokładnie przeszukali pogorzelisko. Na szczęście budynek był pusty.
Nie jest to pierwszy pożar tego budynku, odkąd zyskał on nowego właściciela. W połowie października z ogniem walczyło tam pięć zastępów strażaków. Wtedy straty zostały oszacowane na ponad 100 tys. zł. Teraz na pewno będą wyższe.
Według wstępnych ustaleń pożar był skutkiem podpalenia. Kto to zrobił i dlaczego - ustala policja.
We wrześniu br. mieszkańcy osiedla Rejowiecka głośno protestowali przeciwko pomysłowi nowego właściciela na zagospodarowanie dawnego przedszkola. Rzekomo chciał tam stworzyć noclegownię dla bezdomnych. Właściciel działki jednak temu zaprzeczył. Zapewniał, że ma inne plany wobec tego miejsca.
Napisz komentarz
Komentarze