Trzydniowe wydarzenie ma już swoich zapalonych miłośników, którzy kilka lipcowych, festiwalowych dni rezerwują w kalendarzach na długo przed rozpoczęciem imprezy. I mają rację. Do Wojsławic należy udać się nie tylko ze względu na Jakuba Wędrowycza i związane z tą postacią wszelkie zaplanowane wydarzenia. Warto odwiedzić tę malowniczą gminę z wielu innych względów. Przechadzając się pomiędzy poszczególnymi stoiskami, można dotknąć historii, rzemieślniczych wyrobów, posłuchać o rozmaitych "dziwach", bo do Wojsławic zjeżdżają co roku prawdziwi pasjonaci swoich dziedzin. Nie spotkamy tam ludzi z przypadku, ale takich, którzy z życia czerpią pełnymi garściami i oddychają pełną piersią. I tak trzeba żyć!
Zobaczcie, jak z festiwalowymi atrakcjami radził sobie starosta chełmski Piotr Deniszczuk!
Zapraszamy do odwiedzenia galerii z tegorocznych Dni Jakuba Wędrowycza.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze