Najprawdopodobniej znaleźliśmy przyczynę przykrych zapachów w rejonie osiedla Dyrekcja, Rejowiecka, Okszów, Rampa Brzeska. Powiadomiliśmy odpowiednie służby. Ten rejon nie ma związku z funkcjonowaniem oczyszczalni lub zakładów pracy (mimo bliskiego sąsiedztwa). Szczegółowo poinformuję w momencie otrzymania końcowych ustaleń – poinformował mieszkańców na swoim facebookowym profilu.
Na razie nie chce zdradzać źródła odoru i trudno się temu dziwić, że czeka, aż odpowiednie służby dokładnie zbadają sytuacją.
- Póki nie ma końcowych ustaleń, faktycznie nie ma co publikować samych podejrzeń – komentuje w podobnym tonie jedna z mieszkanek Chełma.
Dzień wcześniej Banaszek informował, że w miejskiej oczyszczalni MPGK Chełm wykonało niezbędne przyłącza oraz zastosowało środki do redukcji złowonnych zapachów.
- Z informacji od prezesa MPGK dzisiaj poziom zapachów był radykalnie niższy, a zastosowane środki mają na początku przyszłego tygodnia osiągnąć zamierzony efekt. Rozpoczęły się prace projektowe nad modernizacja instalacji. Po przygotowaniu projektu, będziemy szukali dofinansowania. W innych miejscach Miasto Chełm zostały wszczęte kontrole, ponieważ nie każdy nieprzyjemny zapach jest związany z oczyszczalni – informował w piątek mieszkańców prezydent.
Pozostaje mieć nadzieję, że problem uda się w końcu opanować i źródło odoru wyeliminować. Tymczasem okna otworzyć się nie da...
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze