Dla Pawła Hurko i Marcina Roguckiego było to trzecie podejście do Rajdu Barbórka i - jak się okazało - do trzech razy sztuka, ponieważ zakończone na podium. Był to dla nich zarazem ostatni start w tym sezonie.
- Rajd zaczęliśmy od Słomczyna, gdzie poszło nam bardzo dobrze, ponieważ plasowaliśmy się na drugiej lokacie. Gorzej było na Służewiu, ponieważ źle dobraliśmy opony, czego skutki odczuliśmy też na ostatnim odcinku, typowo rajdowym, poprowadzonym przez Polfę Tarchomin - wspomina Paweł Hurko. - Udało nam się jednak utrzymać trzecią lokatę i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego startu.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze