Na akcję pojechały trzy zastępy zawodowych strażaków i dwa ochotników z Żółkiewki. Okazało się, że palił się paszowóz. Ratownicy zmagali się z ogniem i zabezpieczali teren i sprzęt. Akcja trwała prawie 3 godziny. Na szczęście nic nikomu się nie stało. Spalił się niestety pojazd i część dachu stojącej w pobliżu wiaty oraz zboże i pasza. Wstępnie straty oszacowano na około 300 tys.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zapalenie się urządzenia do mieszania paszy. Okoliczności będą jednak dokładnie wyjaśniane.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze