Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Rejowiec Fabryczny. Trudny i wymagający, ale stabilny. Założenia budżetu na nowy rok

Burmistrz miasta Gabriel Adamiec wielokrotnie wspominał o tym, że po objęciu urzędu zmierzył się z wieloma wyzwaniami, jakie postawił przed nim miejski budżet. Po kilku miesiącach urzędowania nowa ekipa sformułowała już nowe, finansowe założenia, o szczegółach których powiadomiono radnych w czasie ostatniej sesji. Co o nich wiemy?

Źródło: Miasto Rejowiec Fabryczny

Zapisy jasne, ale zakwestionowane

Dochody miasta zaplanowano na poziomie niespełna 41,1 mln zł. Majątkowe, przeznaczone na inwestycje, wynoszą prawie 15 mln zł. Z kolei wydatki samorządu na bieżący rok określono na poziomie ok. 40,9 mln zł. Wydatki majątkowe wyniosą w tym roku blisko 14,8 mln zł.

Z zestawienia dochodów i wydatków wynika, że nadwyżka budżetowa wyniesie 160 tys. zł. Zostanie ona w całości przeznaczona na spłatę zobowiązań finansowych miasta.

W budżecie przewidziano też rezerwy – ogólną w kwocie 80 tys. zł oraz celową, na którą przeznaczono z kolei 60 tys. zł.

- W opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej wskazano bardzo jasno, że zadłużenie naszego miasta nie może rosnąć, ponieważ istnieje zagrożenie, że zadania publiczne nie będą należycie realizowane. Oczywiście warto podkreślić też, że budżet będzie na bieżąco aktualizowany. Na tę chwilę widzimy, że dochody są wyższe od wydatków. Chcielibyśmy, aby dodatkowe środki posłużyły w realizacji kilku dodatkowych projektów, np. sporządzenia dokumentacji technicznej kilku ulic: Wspólnej, Szkolnej czy Wschodniej – zauważył, omawiając tegoroczny budżet, burmistrz Gabriel Adamiec.

A jakie przedsięwzięcia pojawiły się na liście zapisanych na ten rok zadań inwestycyjnych? To między innymi zagospodarowanie skweru u zbiegu ulic Hirszfelda i Lubelskiej. Władze chciałyby również realizować projekty, które w kontekście budżetu zaproponują radni.

- Duże nadzieje wiążemy również z realizacją projektu zakładającego przeprowadzenie modernizacji energetycznej w oparciu o odnawialne źródła energii. To duży projekt, dzięki któremu będziemy w stanie obniżyć koszty związane z zakupem energii dla naszego miasta. Skorzystają nie tylko miejskie instytucje, ale i sami mieszkańcy – podkreślił włodarz.

Adamiec chce jak najszybciej odbudować i ustabilizować miejskie finanse.

- Chcemy uzyskać, możliwe szybko, zdolność do zrealizowania dużych i kosztownych, ale niezwykle kosztownych zadań. Takich jak gruntowna modernizacja miejskiej sieci wodno-kanalizacyjnej. Coraz częściej borykamy się z awariami, więc jest to, z naszego punktu widzenia, projekt niezwykle potrzebny, wręcz kluczowy – ocenił burmistrz Adamiec.

Wszystko dzięki poprzednim władzom?

Radny Krzysztof Kister stwierdził, że jest skłonny poprzeć tegoroczny budżet, ale tylko i wyłącznie dlatego, że za zaplanowanie większości zadań inwestycyjnych odpowiadały władze poprzedniej kadencji samorządu. Kilkoma uwagami na temat finansowych rozwiązań podzielił się też radny Sławomir Kułaga.

-To dobrze, że burmistrz chce realizować zadania zaplanowane przez poprzednie władze. Według mnie jest też kilka zadań, które budzą zastrzeżenia. Takie zastrzeżenia budzi chociażby parking w pobliżu komisariatu policji – zauważył Kułaga.

Uwagami na temat zaproponowanego projektu uchwały budżetowej podzielił się też radny Mariusz Grams.

- Kwotę ceny skupu żyta mamy wyższą niż w ubiegłym roku, a wpływy z tytułu podatku rolnego są niższe. Z czego wynika ta różnica? Podobnie jest z podatkiem od nieruchomości. Tylko tutaj zapisano kwotę wyższą niż ta, która została zaplanowana przy okazji uchwalania nowych stawek podatkowych – zauważył Grams.

Radny zauważył też, że jego zdaniem dochód, jaki zaplanowano z tytułu opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, jest zawyżony. Nawet o 0,5 mln zł.

- Czy planowana jest jakaś zmiana dotycząca stawek opłat? - dociekał w czasie obrad radny Grams

Wskazał też, że wykazana w budżecie nadwyżka budżetowa jest nierealna. Dlaczego? Ponieważ, w jego opinii, ktoś niedoszacował albo celowo zaniżył plan wydatków.

- Moim zdaniem należało zapisać w uchwale, że wystąpi nie nadwyżka, ale deficyt sięgający ok. 0,5 mln zł – stwierdził w toku dyskusji radny

Muszą działać kreatywnie

Skarbnik miasta Sławomir Kowalski stwierdził, że oszczędne planowanie wydatków wynika z potrzeby uchwalenia, zgodnie z przepisami, budżetu.

- Tak funkcjonujemy od lat, ponieważ sytuacja budżetowa jest bardzo trudna naprawdę nie od dzisiaj. Okaże się pewnie, że niektóre wydatki zaplanowaliśmy zbyt optymistycznie, ale wiemy też, że w ciągu roku pojawią się też dodatkowe dochody. O części z nich coś już wiemy, ale o niektórych nie wiemy nic – odpowiedział radnemu skarbnik.

Stwierdził również, że dokładnie taka sama sytuacja ma miejsce, jeśli idzie o system gospodarowania odpadami komunalnymi. Musi się on bilansować „tu i teraz” i miasto chce podjąć wszystkie możliwe starania, aby uszczelnić go w stopniu maksymalnym.

- Jesteśmy też na etapie wyłaniania nowej firmy, która będzie dla nas świadczyła usługę wywozu. Jeśli wydatki byłyby niskie, a ostateczna kwota z przetargu wysoka, to za chwilę musielibyśmy dokonywać kolejnych przesunięć. Dlatego też zapisujemy relatywnie wysoką kwotę, aby tych zmian uniknąć – wyjaśnił Kowalski.

Doprecyzował też, że wartości, jakie uwzględniono w odniesieniu do wpływów podatkowych nie uwzględniają realnych wpływów, a obrazują jedynie pewną skalę.

- W ciągu roku dokonujemy szeregu zmian, które wynikają chociażby ze zmiany podstawy opodatkowania albo rozliczeń zaległości podatkowych – podkreślił skarbnik samorządu.

Ostatecznie za przyjęciem uchwały budżetowej zagłosowało 10 obecnych na sesji radnych, a na „nie” był radny Mariusz Grams.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama FFCL dodatek
Reklama
Reklama
Reklama