Konsultacyjny zawrót głowy
Warto przypomnieć, że to już kolejne konsultacje w sprawie zmiany granic, w jakich wezmą udział mieszkańcy powiatu chełmskiego. Poprzednie dotyczyły terenów określanych powszechnie jako „rolnicza enklawa”. Ok. 300 ha ziemi powróciło w granice administracyjne gminy z początkiem bieżącego roku. Idąc za ciosem, gmina chce odzyskać kolejne 75 ha terenów, które od pewnego czasu definiowane są jako miejskie.
Przedstawiając projekt uchwały, dyrektor Wydziału Promocji i Rozwoju Starostwa Powiatowego w Chełmie Dominik Drewiecki wyjaśnił, że jeśli cały proces administracyjny zostanie przeprowadzony zgodnie z literą prawa, to w granice gminy włączone zostaną obecne miejskie obręby ewidencyjne nr 10 i 19. Przed dniem 01 stycznia 2023 roku tereny te stanowiły część obrębów ewidencyjnych Koza-Gotówka i Srebrzyszcze.
Wiceprzewodniczący rady Andrzej Derlak zauważył, że mieszkańcy powiatu mogą się czuć zakłopotani i zdezorientowani kolejnymi propozycjami zmian. Tym bardziej że jeden ich „pakiet” wprowadzono zupełnie niedawno.
- Myślę, że sprawiedliwości stanie się zadość. Należy też mieć na uwadze to, że to nie ostatnie konsultacje w sprawie zmian granic administracyjnych. Miasto wystąpiło o wyłączenie z gminy w sumie 10 miejscowości, a więc po raz kolejny z podobnej sprawie wypowiedzieć będą musieli się nie tylko mieszkańcy gminy, ale także miasta czy, w sensie bardziej ogólnym, mieszkańcy powiatu – zauważył wiceprzewodniczący Derlak.
Dodał też, że działania gminy podyktowane są przede wszystkim faktem, że miasto nie dotrzymało swoich zobowiązań, które podjęło wobec gminy jeszcze jesienią 2021 roku. O padających po obu stronach sporu argumentach informowaliśmy zresztą wielokrotnie na naszych łamach.
Radny Marcin Łopacki przypomniał z kolei, że gdyby miasto wywiązało się ze swoich obowiązków, to gmina nie miałaby tak naprawdę podstaw do tego, aby rozpoczynać procedurę, której celem jest przywrócenie porządku administracyjnego sprzed 2021 roku.
Tym razem miastu chodzi o ok. 4 tys. ha. Tak naprawdę gmina zostałaby rozczłonkowana na trzy, niełączące się ze sobą, obręby – przypomniał obecnym na sali radnym Łopacki.
Nie oceniajcie, porozmawiajcie
Nieco polemiczne stanowisko w sprawie zajął radny Artur Juszczak, który przestrzegał przed zbyt łatwą oceną obecnej sytuacji.
- Często mówimy o tym, że nie wywiązał się ten czy tamten. Znam tę sprawę od nieco innej strony, ponieważ współpracuję z panem prezydentem Jakubem Banaszkiem. Nie chciałbym jakoś opowiadać się po żadnej ze stron sporu, ale uważam, że jeśli już jesteśmy włączeni w cały proces, to możemy na przykład zaproponować, aby rozmowy pomiędzy gminą i miastem odbyły się właśnie na naszym terenie. W starostwie – zasugerował w toku dyskusji radny Juszczak.
Uważa on, że spotkanie wójta Wiesława Kociuby z prezydentem Jakubem Banaszkiem na neutralnym terenie pozwoliłoby rozwiać zasadnicze wątpliwości.
- Nie można tutaj rozgraniczać, że to jest „nasze”, a to jest „wasze”. To nasz wspólny interes, wspólny region. Jeśli zadbamy o niego, to skorzystają wszyscy. To, co dzieje się obecnie w przestrzeni social mediów, znacznie spłyca sens dyskusji. Nie jest to nam absolutnie potrzebne – stwierdził radny Juszczak.
Wiceprzewodnicząca rady Lucyna Sado zauważyła z kolei, że na podzielenie się swoją opinią mieszkańcy otrzymali jedynie trzy dni. To, w jej opinii zbyt mało, aby wypowiedzieć się w istotnej sprawie.
Salomonowe rozwiązanie starosty
Sprawę skomentował również starosta Piotr Deniszczuk, który zasugerował, że może podzielić się pewnym „salomonowym rozwiązaniem”. Na czym miałoby polegać?
-To rozwiązanie wzmocniłoby powiat. Jak zapewne państwo wiecie, miasto jest powiatem grodzkim. Miasto Chełm może natomiast być tylko miastem. I będzie miało status jednej z wielu jednostek, które funkcjonują na terenie powiatu. Jak np. miasto Rejowiec Fabryczny. Wszyscy bylibyśmy wówczas zainteresowani tym, aby wspierać wszystkie jednostki powiatowe, w tym gminę Chełm i miasto Chełm – zaproponował starosta Piotr Deniszczuk.
Jednocześnie poprosił oficjalnie o to, aby czas, który potrzebny jest na przeprowadzenie konsultacji, wydłużono do trzech tygodni.
Ostatecznie zdecydowano się na to, aby konsultacje przeprowadzić w ciągu trzech, zakładanych pierwotnie, dni. Opinię w sprawie rada powiatu musi wydać do 18 lutego.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze