Kontrola w Chełmskim Klubie Sportowym potwierdziła straty na ponad 3,6 miliona złotych

Zespół kontrolny działał w składzie: Piotr Krawczuk vel Walczuk (przewodniczący), Piotr Jabłoński, Tomasz Kociubiński oraz Tomasz Otkała. W trakcie kontroli członkowie zespołu przeprowadzili szereg czynności, w tym analizę dokumentacji finansowej i organizacyjnej spółki oraz spotkania z wiceprezesem zarządu Dominikiem Małysem.

Zarząd spółki, która powstała w 2022 roku, może liczyć od jednej do trzech osób, powoływanych i odwoływanych na pięcioletnią kadencję uchwałą Rady Nadzorczej. Obecnie zarząd jest dwuosobowy, a jego skład tworzy Artur Juszczak - prezes zarządu oraz wspomniany już wiceprezes Dominik Małys. Rada Nadzorcza spółki składa się z trzech członków, wybieranych i odwoływanych uchwałą zgromadzenia wspólników, z jednoczesnym wskazaniem przewodniczącego lub wiceprzewodniczącego rady. Kadencja rady wynosi trzy lata, a w jej aktualny skład wchodzą: Piotr Kowalewski, Michał Mulawa oraz Rafał Walczyk.

Na koniec III kwartału 2024 roku w sekcji piłki nożnej znajdowało się 26 zawodników oraz 8 osób w sztabie szkoleniowo-obsługowym, w tym dyrektor, I trener, trener bramkarzy, II trener, kierownik, analityk, asystent trenera oraz fizjoterapeuta. Natomiast sekcja piłki siatkowej liczyła 14 zawodników oraz 8 osób w sztabie szkoleniowo-obsługowym, obejmującym: dyrektora, I trenera, II trenera/kierownika, statystyka/analityka, specjalistę ds. przygotowania motorycznego oraz fizjoterapeutę. 

W akademii obu sekcji sportowych zatrudnienie znalazło 10 trenerów, z czego 7 w sekcji piłki nożnej i 3 w sekcji piłki siatkowej. W spółce pracuje też 11 osób na stanowiskach administracyjnych, w tym 2 członków zarządu, 3 członków rady nadzorczej oraz 6 pracowników obsługi administracyjnej (grafik, specjalista ds. mediów, dyrektor ds. marketingu, asystentka zarządu, specjalista ds. zamówień publicznych i księgowy). Dominik Małys zapewnia jednak, że zatrudnienie jest utrzymywane na minimalnym poziomie, wymaganym dla funkcjonowania spółki.

Chełmski Klub Sportowy sp. z o.o. funkcjonuje na podstawie regulaminu organizacyjnego z dnia 13 marca 2023 r., jednak kontrolujący stwierdzili, że jego zapisy nie odzwierciedlają rzeczywistej organizacji spółki. Jak poinformował wiceprezes - obecnie trwają zaawansowane prace nad opracowaniem nowego regulaminu, dostosowanego do specyfiki działalności miejskiej spółki sportowej.

Wysokie koszty

Wyniki finansowe Chełmskiego Klubu Sportowego budzą poważne obawy. W 2023 roku spółka odnotowała stratę na poziomie 3,43 mln zł (przychody 2,14 mln zł, koszty 5,57 mln zł). Równie niepokojąco przedstawia się sytuacja po III kwartale 2024 r., kiedy strata wyniosła już 3,65 mln zł. Głównymi przyczynami tego stanu rzeczy są rosnące koszty wynagrodzeń oraz kontraktów sportowych.

W sezonie 2023/2024 całkowity koszt kadry siatkówki wyniósł 1,85 mln zł. W tym samym sezonie koszt sztabu szkoleniowego drużyny siatkarskiej wyniósł 420 tys. zł, a całość tej kwoty stanowiły kontrakty trenerów. W nadchodzącym sezonie 2024/2025 planowany koszt zawodników kadry siatkówki wzrośnie do 2,64 mln zł, a koszt sztabu szkoleniowego siatkówki zaplanowano na poziomie 610 tys. zł, w tym premie za ewentualny awans.

Również w sekcji piłki nożnej w sezonie 2023/2024 poniesiono znaczące koszty. Wydatki na zawodników wyniosły 1,14 mln zł, a koszt sztabu szkoleniowego wyniósł 455 tys. zł. Na sezon 2024/2025 planowane jest zwiększenie nakładów na zawodników piłkarskich do kwoty 2,2 mln zł oraz na sztab piłkarski do 534 tys. zł.

Dodatkowo, łączny koszt wynagrodzeń administracji w sezonie 2023/2024 wyniósł 879 tys. zł, uwzględniając pochodne od wynagrodzeń. Na sezon 2024/2025 planowane jest zwiększenie tej kwoty do 1,3 mln zł.

Oprócz kosztów osobowych, istotnym obciążeniem dla spółki były wydatki na usługi transportowe i ochronę meczów. W 2023 roku zawarto umowy na usługi transportowe o łącznej wartości 176,5 tys. zł netto, a w 2024 roku podpisano kontrakty transportowe na kwotę 243,5 tys. zł netto oraz umowy ochrony meczów na 184,8 tys. zł netto.

Problemy z finansowaniem

Chełmski Klub Sportowy sp. z o.o. w głównej mierze utrzymuje się z budżetu Miasta Chełm. W 2023 roku dofinansowanie wyniosło 3,3 mln zł, zaś w 2024 r. - już 3,98 mln zł. Sytuacja finansowa spółki pogorszyła się po odejściu kluczowych sponsorów, takich jak: LW Bogdanka, PGE, PKP LHS, Azoty Puławy czy PKO Bank Polski. Utrata 2,12 mln zł wpływów od sponsorów spowodowała przeniesienie ciężaru finansowania na miasto.

W lipcu minionego roku, po utracie sponsora tytularnego - LW Bogdanki, prezes ChKS Artur Juszczak, zapewniał, że rozmowy z potencjalnymi sponsorami (zarówno mniejszymi, jak i dużymi przedsiębiorstwami) cały czas trwają. Ponadto, Chełmski Klub Sportowy planował podjąć zaawansowaną współpracę z chełmskimi przedsiębiorcami.

- Będziemy się starali robić spotkania. Chcemy, żeby biznes też miał od nas jakieś wsparcie, a nie tylko wyłożenie pieniędzy na banery i sponsoring chełmskiego sportu działającego przy spółce. Chcielibyśmy też zrobić noworoczną galę sportu i biznesu wspólnie z miastem. To już są takie dalekosiężne plany, razie to formalizujemy, ale myślę że będzie dobrze - mówił nam wtedy prezes Juszczak.

Wówczas też przedstawiciele klubu zapewniali że sytuacja finansowa spółki jest stabilna, a środki finansowe pozyskiwane od sponsorów, w tym od Bogdanki, stanowiły jedynie 10% budżetu klubu. Pozostałe 90% pochodziło z budżetu miasta.

Tymczasem... z  protokołu kontroli wynika, że w 2024 roku władze spółki przeprowadziły rozmowy z 111 firmami. Te działania przyniosły około 500 tys. zł wpływów od sponsorów. Zarząd liczy też, że planowany awans zespołu siatkarskiego do PlusLigi zwiększy zainteresowanie klubem wśród potencjalnych partnerów biznesowych, lecz należy zauważyć, że awans wiązałby się również ze znacznym wzrostem kosztów utrzymania klubu. W PlusLidze budżety klubów są znacznie wyższe niż w niższych ligach, co wynika z konieczności sprostania wyższym wymaganiom finansowym, takim jak wynagrodzenia zawodników, koszty organizacyjne oraz infrastrukturalne. 

Miliony w infrastrukturę

Jednak infrastruktura w mieście aktualnie nie jest dostosowywana do pierwszego w siatkarskiej tabeli CHKS-u, lecz do III-ligowej Chełmianki, która zajmuje 6. miejsce w IV grupie rozgrywek piłki nożnej. W Chełmie powstaje bowiem Lubelskie Centrum Piłki Nożnej. Jest to inwestycja o wartości 95 mln zł. Miasto pozyskało na nią dofinansowanie w wysokości 45 mln zł z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Prace budowlane już się rozpoczęły, a stadion ma być gotowy do końca 2026 roku.

Nowy kompleks sportowy będzie jednym z najnowocześniejszych we wschodniej Polsce. Stadion o pojemności 4,5 tys. miejsc spełni normy Ekstraklasy, a jego forma architektoniczna nawiązywać będzie do prostopadłościanu. Oświetlenie głównej płyty boiska zapewnią cztery maszty, zlokalizowane w narożnikach pola gry. Stadion będzie składał się z trzech kondygnacji: parter (gdzie znajdą się szatnie, siłownie, magazyny oraz strefa odnowy biologicznej), pierwsze piętro (tam uplasowane zostaną loże VIP, restauracja i sala konferencyjna) oraz drugie piętro, które zostanie zagospodarowane na pomieszczenia dla służb, spikerów, komentatorów i mediów. W ramach projektu powstaną również trzy pełnowymiarowe boiska treningowe: jedno przy ul. Ceramicznej (już ukończone), drugie przy ul. Batorego (kryte balonem, planowane na 2025 rok) i trzecie przy ul. Szwoleżerów (z naturalną nawierzchnią). 

Rekomendacje Komisji Rewizyjnej

Komisja Rewizyjna nie stwierdziła istotnych nieprawidłowości w działalności klubu, jednak wyraziła "głębokie zaniepokojenie  bardzo wysokimi stratami w wyniku finansowym spółki zarówno w roku 2023 r. (-3 432 354,40 zł) jak i III kw. 2024 (-3 649 266,73 zł)." Oceniający, zalecili władzom spółki zintensyfikowanie działań w celu znalezienia sponsora tytularnego i zwiększenia dochodów ze sponsoringu. Uważają bowiem, że bez tego "utrzymanie spółki będzie nadmiernym obciążeniem dla budżetu miasta Chełm." 

Należy podkreślić, że wiele klubów w Polsce jest własnością samorządów, np. Śląsk Wrocław również boryka się z trudnościami finansowymi. W ubiegłym sezonie otrzymał fundusze pierwotnie przeznaczone na wrocławskie zoo. Podobna sytuacja dotyczyła m.in. Sandecji Nowy Sącz i Wisły Płock. Wiele klubów, nawet tych nienależących do samorządów, utrzymuje się dzięki wsparciu miast - pytanie tylko, czy dany samorząd na to stać?

Czy Miasto Chełm będzie w stanie dalej finansować Chełmski Klub Sportowy? Czy działania zarządu przyniosą oczekiwane rezultaty? Na odpowiedzi na te pytania przyjdzie nam jeszcze poczekać...

Czytaj także: