Daniel Ozon, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, największej spółki w Europie produkującej węgiel koksujący, mówił o wynikach analiz złóż w Kuliku w gminie Siedliszcze oraz w Pawłowie w gminie Rejowiec Fabryczny.
- Powiat chełmski jest niezwykle bogaty w węgiel koksujący, na który jest ogromny popyt. Nasza spółka importuje go 40 000 000 ton rocznie z Australii czy Stanów Zjednoczonych. Budowa kopalni Jan Karski zdecydowanie zmniejszyłaby koszty transportu, bo mogłaby zaopatrywać rodzimy rynek węglarski.
Jastrzębska Spółka Węglowa jest tym samym zainteresowana przejęciem inwestycji od australijskiej spółki Prairie Mining. Obie przedsiębiorstwa podpisały porozumienie dotyczące negocjacji między sobą w tym zakresie. Jeśli ich wynik okaże się pozytywny, przejęcie inwestycji zwiększyłoby zasoby węglowe JSW o 200 000 000 ton. Daniel Ozon poinformował również, że jest gotów na rozmowy ze spółką Lubelski Węgiel Bogdanka w zakresie współpracy nad poszczególnymi częściami złoża.
Na konferencji została również poruszona kwestia stworzenia obszaru pod nazwą JSW Wschód, który miałby obejmować nie tylko złoże w gminie Siedliszcze, ale również to na terenie Pawłowa w gminie Rejowiec Fabryczny.
Napisz komentarz
Komentarze