Tego szkolenia studenci i pracownicy PWSZ długo nie zapomną. Wziął w nich udział student z województwa mazowieckiego, u którego później wykryto koronawirusa. Wykonał testy w Puławach, wiedząc, że znalazł się wcześniej w gronie osób zakażonych. Gdy wynik okazał się dodatni, nie miał już możliwości powrotu do domu. Trafił do chełmskiego szpitala. Sanepidowi musiał przekazać listę osób, z którymi miał kontakt - byli na niej studenci i instruktorzy Centrum Lotniczego PWSZ. W ubiegłym tygodniu okazało się, że zakażony jest jeszcze jeden student pochodzący spod Warszawy. Pozytywny wynik na obecność wirusa ma też instruktor z powiatu zamojskiego.
- Dobrze, że wszyscy przechodzą chorobę bezobjawowo. Tylko jedna osoba miała katar - mówi rektor PWSZ Arkadiusz Tofil.
Osoby, które miały kontakt z zakażonymi podczas szkolenia, zostały wytypowane i objęte przez sanepid kwarantanną medyczną. Rektor poszedł jeszcze dalej. - By zwiększyć bezpieczeństwo i wyeliminować ryzyko rozprzestrzeniania się choroby, wszyscy pracownicy CSI przez dwa tygodnie pracować będą zdalnie. Wszystkie pomieszczenia i sprzęt w centrum w Depułtyczach Królewskich zostały zdezynfekowane.
- Mamy też dobre wiadomości. Kolejne wyniki osób przebywających na kwarantannie są negatywne. Jeden z instruktorów leciał w awionetce z zakażonym studentem przez pięć godzin. Przebywali w małej kabinie, gdzie nie ma możliwości zachowania dystansu. Wynik badania tego instruktora jest negatywny - dodaje rektor.
Nadal na kwarantannie w akademiku przebywa dwoje studentów. Mają wydzielone całe piętro budynku. Prawdopodobnie nie zostali skierowani na badania. Jeden z pracowników Centrum Lotniczego czeka na testy.
- Dopóki nie będę miał wszystkich wyników negatywnych, albo dopóki nie miną dwa tygodnie kwarantanny, Centrum Lotnicze będzie nadal pracowało zdalnie - dodaje Tofil.
Pod koniec ubiegłego tygodnia w chełmskim szpitalu na oddziale zakaźnym przebywało 20 pacjentów, w tym 13 z potwierdzonym wynikiem dodatnim na COVID-19. Wśród osób z podejrzeniem zakażenia był m.in żołnierz z Krakowa. Do szpitala trafiła również pacjentka z Chełma, która będzie diagnozowana w kierunku zakażenia koronawirusem. Były też osoby z tzw. kwarantanny granicznej.
Na terenie powiatu chełmskiego jest jeszcze drugie ognisko koronawirusa, o którym pisaliśmy kilka tygodni wcześniej. W gminie Białopole odbyła się uroczystość rodzinna. Obecnie liczba osób potwierdzonych w ognisku to 26 (w tym 3 z powiatu chełmskiego, 17 z powiatu hrubieszowskiego, 6 z Legionowa).
Do 14 sierpnia na terenie województwa lubelskiego potwierdzono badaniami laboratoryjnymi 1244 przypadki zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, odnotowano 810 ozdrowieńców i zarejestrowano 22 zgony.
Napisz komentarz
Komentarze