sesja rady gminy

Gmina Krasnystaw ma już gotowy plan finansowy na przyszły rok. W 2025 roku może liczyć na wpływy w wysokości prawie 54 milionów złotych, ale wydatki będą nieco wyższe i wyniosą ponad 61 milionów złotych.

W czasie ostatniej sesji rady gminy wicestarosta chełmski Jerzy Kwiatkowski zabrał głos w sprawie kilku zagadnień, o które mieszkańcy gminy (i nie tylko) dopytują od dłuższego czasu. Co usłyszały władze i sami zainteresowani?

Ostatnie obrady w Wierzbicy miały charakter sesji nadzwyczajnej, która zwołana została na prośbę wójt Anny Flisiuk. Radni poproszeni zostali o zapoznanie się z treścią uchwały, która wprowadziła, bodaj ostatnie w tym roku budżetowym, zmiany w finansach samorządu. A zmiany te podyktowane są z kolei faktem, że gmina otrzymała dodatkowe środki zewnętrzne. Kilka pytań radni zadali też w kontekście funkcjonowania gminnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi.

Mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą. Może nie pełną piersią, ale głęboko, ponieważ czarny scenariusz dotyczący wysokich stawek opłat za wywóz odpadów komunalnych tymczasem nie zostanie zrealizowany. Owszem, będzie drożej, ale zamiast 17 zł trzeba będzie dołożyć „tylko” sześć.

W czasie niedawnej dyskusji nad przyszłorocznymi stawkami poszczególnych podatków okazało się, że o obniżenie średniej ceny skupu żyta wnioskowali tuż przed sesją miejscowi rolnicy. Wypracowano też rozwiązania dla innych obszarów.

O ile dosyć ożywiona dyskusja rozgorzała wokół przyszłorocznego podatku rolnego, o tyle radni nie mieli większych wątpliwości, przyjmując uchwałę, w której określono poszczególne stawki podatku od nieruchomości. Głosowanie nad dokumentem miało miejsc w czasie ostatniej sesji rady gminy. Ile zapłacą mieszkańcy, a ile uda się zgromadzić w gminnym koszyczku? Sprawdzamy.

Rosnące koszty funkcjonowania gminnych struktur oraz oczekiwania związane z realnymi, inwestycyjnymi zmianami skłaniają samorządy do tego, aby stopniowo podwyższać podatkowe stawki. Dyskusja na temat „co czynić?” miała miejsce także w Sawinie. Na wiele pytań i bolączek remedium nie ma, ale w wielu przypadkach wystarczy chyba stosowanie starej, lekarskiej maksymy „Przede wszystkim nie szkodzić”.

Nadzieję na zmianę w polityce fiskalnej gminy miał jeden z radnych. Niestety, jego oczekiwaniom nie uczyniono zadość. W projekcie uchwały dotyczącym podatków od nieruchomości zaproponowano poziomy stawek bliskie maksymalnym.

W sierpniu tego roku informowaliśmy o tym, że już wkrótce, bo 1 stycznia 2025 roku, gmina Chełm odzyska utracony w 2023 roku teren miejskiego obrębu ewidencyjnego nr 31, czy, jak kto woli, południowej, „rolniczej enklawy”. Teraz wszystko wskazuje na to, że w granice gminy mogą być włączone ponownie także inne tereny. O których obrębach ewidencyjnych mowa? Wyjaśnił to w czasie ostatniej sesji rady gminy wójt Wiesław Kociuba.

Jak co roku o tej samej porze gminni radni pochylili się nad wysokością stawek od poszczególnych rodzajów nieruchomości. Uchwała w tej sprawie została przyjęta, a więc nie ma wątpliwości, że stawki na 2025 rok wejdą w życie. Nie ma również wątpliwości co do tego, że będzie niestety drożej.

Ponieważ zmieniło się prawo dotyczące planowania przestrzennego, władze poszczególnych samorządów zobowiązane są do tego, aby rozpocząć procedury związane ze sformułowaniem planu ogólnego, który zastąpi obowiązujące do tej pory studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Konieczne w tym kontekście prace rozpoczęły się także w Leśniowicach, a zapoczątkowała je odpowiednia uchwała, którą radni podjęli w czasie ostatniej sesji.

Nieznacznie, ale jednak, uległy zwiększeniu poszczególne stawki podatku od nieruchomości. Odpowiednią uchwałę w tej sprawie radni przegłosowali w czasie ostatnich obrad. Ile należało zapłacić przed rokiem, a ile teraz? Sprawdzamy.

Decyzję w tej sprawie oraz odpowiednią uchwałę radni podejmowali co prawda na sesji, która miała miejsce 13 października, ale w czasie kolejnych obrad, które odbyły się z kolei 25 października, wójt Zdzisław Krupa omawiał szczegółowo wszystkie czynniki, które wpłyną na powodzenie w realizacji tego projektu. I nie będzie chyba przesadne stwierdzenie, że wniosek związany z aplikacją o zewnętrzne środki udało się złożyć władzom dosłownie w ostatnim momencie.

Do ważnej tradycji przechodzi powoli zwyczaj wójt Agnieszki Dąbrowskiej, polegający na obszernym, merytorycznym referowaniu postępu prac, jaki dokonuje się w obszarze poszczególnych, gminnych inwestycji. Zwyczajowe sprawozdanie wójta z prac pomiędzy sesjami dostarcza tym samym wielu pożytecznych informacji. Co radni usłyszeli przy okazji minionych właśnie obrad?

W czasie ostatniej sesji rady gminy wójt Edyta Niezgoda poinformowała radnych o tym, że drogowcy zeszli już ze wszystkich, przebudowywanych w ostatnim czasie, odcinków gminnych dróg. W tej chwili urząd dysponuje dokumentacją pozwalającą na przebudowę dwóch kolejnych, a do końca roku powstanie jeszcze kilka drogowych projektów. O których miejscach mowa? Sprawdzamy.