Koncert Limbo i jego zespołu za kilka tygodni w Strzesze u Wojciecha. Warto się wybrać, bo jak "wieść głosi" koncerty tych muzyków są zjawiskowe, zarówno w małych klubach, jak i na scenach plenerowych.
Limbo, niespokojny duch, pomieszkiwał w Portugalii i w Berlinie. Zadziwił jurorów programu "Must be the music" i uczył się egzotycznych technik wokalnych w Indiach. Ostatnia, czwarta płyta "Verba Volant" była jedną z najciekawszych polskich płyt 2014 r. Przede wszystkim jednak Limboski to autor oryginalnych, melodyjnych kawałków, które publiczność na koncertach zna co do słowa. Jego pierwszy projekt pod nazwą "Limbo" tkwił jeszcze mocno korzeniami w bluesowo-folkowej estetyce. Po rozpoczęciu solowej działalności wypłynął na szerokie wody niczym nieskrępowanej muzycznej wolności.
Liczba miejsc ograniczona.
Napisz komentarz
Komentarze