Była środa ok. godz. 10.30. Świadkowie niestety nie zapamiętali numerów rejestracyjnych samochodu.
- Co to za człowiek! Gdybym takiego złapał...- pomstuje jeden z mieszkańców Kamienia Kolonii.
Worek, który wyrzucono z czarnego bmw, nie był zawiązany. Pieski szybko się z niego wydostały. Gdyby zostały na tym parkingu, mogłyby zginąć pod kołami samochodów. Ruch jest tam duży, bo kierowcy unikają innych tras, które teraz są w remoncie, i jeżdżą objazdem przez Kolonię Kamień.
- Powiadomiono naszych pracowników. W 15 minut później byli już na miejscu i złapali szczeniaki - mówi wójt gminy Dariusz Stocki. - Może kiedyś nasze społeczeństwo nauczy się odpowiedzialności także za swoje zwierzęta. Miot ślepy można przecież uśpić, albo suczkę wcześniej wysterylizować - komentuje wójt.
Jak się okazało, pieski z worka to dwie sympatyczne suczki. Trafiły pod opiekę wolontariuszki z terenu gminy. Są zdrowe i zadbane. Czekają na adopcję. Jeśli ktoś chciałby je przygarnąć, może skontaktować się z urzędem gminy.
Napisz komentarz
Komentarze