Samorząd Studencki Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie zdecydował, że rezygnuje w tym roku z juwenaliów. Choć prace nad programem wydarzenia były zaawansowane, organizatorzy wydarzenia ustalili, idąc w ślady Związku Uczelni Lubelskich, który w geście solidarności oraz z szacunku do ukraińskich studentów i ich rodzin przełożył organizację masowych imprez odbywających się w ramach Lubelskich Dni Kultury Studenckiej, że postąpi tak samo.
- Do podjęcia takiej decyzji zainspirowało nas środowisko studenckie z Lublina, które również nie organizuje w tym roku juwenaliów. Powodem jest wojna trwająca na Ukrainie - tłumaczy Kewin Lewicki, przewodniczący Uczelnianej Rady Samorządu Studentów PWSZ w Chełmie. - Z uwagi na to, że mamy dużo studentów z Ukrainy, jak też na bliskość z granicą, nie wypadało postąpić inaczej.
Lewicki nie ukrywa, że przygotowania do studenckiej imprezy były już zaawansowane. Studenci "dogadali się" nawet wstępnie z zespołami i zapleczem technicznym. Na szczęście nie doszło do podpisania umów, za które w przypadku ich zerwania, trzeba byłoby i tak zapłacić.
Jak udało nam się ustalić, gwiazdą tegorocznych juwenaliów miał być zespół Wilki. Samorząd prowadził też rozmowy z menadżerem Kamila Bednarka. W programie miało też znaleźć się coś dla fanów rapu. Wstępne ustalenia dotyczyły też ponoć występów Palucha i Grubsona.
Napisz komentarz
Komentarze