Kobieta, nie zastanawiając się nad konsekwencjami, weszła w link, który otrzymała w wiadomości mailowej od osoby rzekomo zainteresowanej zakupem. Podała też dane do swojej bankowości elektronicznej. Niestety, po pewnym czasie otrzymała kolejną wiadomość, tym razem informującą o tym, że z jej konta zostały wypłacone środki. Wtedy zorientowała się, że straciła wszystkie oszczędności.
- Apelujemy o zachowanie ostrożności w tego typu transakcjach. Przede wszystkim nie logujmy się na internetowe konto w banku za pośrednictwem linku przekazanego nam przez nieznane osoby. Chrońmy dane z karty płatniczej i nie udostępniajmy innym kodów autoryzacyjnych do transakcji - radzi kom. Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Czytaj też: Chełm: To nie ojciec. To oszust!
Napisz komentarz
Komentarze