Spotkanie 17 lipca otworzyła sołtys Grażyna Atras. Na wstępie mówiła o liście otwartym mieszkanki Zażółkwi, który wywołał poruszenie wśród internautów na portalu społecznościowym. Potwierdziła wszystkie opisane problemy związane z drogą wojewódzką oraz odniosła się do nieprzychylnych komentarzy.
- Nie jest tak, że nic nie robi się w sprawie drogi wojewódzkiej. Apelujemy na różnych spotkaniach o rozwiązanie naszych problemów w Zażółkwi. W ubiegłym roku zbieraliśmy podpisy. Myślę, że teraz taką akcję należy powtórzyć. Musimy jednak działać razem, bo sołtys czy radny sam niewiele zdziała - przekonywała Grażyna Atras.
Wanda Domańska wyjaśniła natomiast, dlaczego napisała list otwarty. Podkreśliła, że należy wykorzystać entuzjazm i pozytywny odzew wielu osób w sprawie przyłączenia się do protestu drogowego.
- Nie wiem, czy tym listem otwartym włożyłam kij w mrowisko, ale powinniśmy zacząć działać. Jak my się ruszymy, to pójdą za nami inni. Może nie każdemu dogodzimy i nie wszyscy będą zadowoleni, ale przecież chyba wszyscy chcemy żyć bezpiecznie - stwierdziła autorka listu.
Do nieformalnego komitetu, który zajmie się zbiórką podpisów pod petycją, zgłosili się mieszkańcy z różnych części wsi. Na zebraniu wszyscy ustalali, jakie znajdą się na nich hasła. Przyłączenie się do protestu zadeklarował sołtys Krzysztof Nadolski z sąsiedniego Rońska. Wyjaśniał, że mieszkańcy tej wsi zmagają się z takimi samymi problemami, jakie są w Zażółkwi.
- Dobrze, że mieszkańcy Zażółkwi organizują się w sprawie drogi wojewódzkiej. Pod petycją trzeba zebrać jak najwięcej podpisów. Moim zdaniem, trzeba zachęcić do tego ludzi z miasta, którzy mieszkają przy tej trasie. Będę również o tym problemie rozmawiał z zarządcami drogi, aby zadanie zostało umieszczone w ich przyszłorocznym budżecie - mówił wójt Janusz Korczyński.
W ubiegłym tygodniu delegacja mieszkańców Zażółkwi odwiedziła wójta i przewodniczącego rady gminy.
Należy jeszcze odnotować, że na zebraniu wiejskim w Zażółkwi poruszono kwestię konieczności skutecznego remontu i poszerzenia tzw. kombajnówki, czyli drogi dojazdowej do pól. Sołtyska zaprosiła też mieszkańców na poświęcenie wieńca dożynkowego 15 sierpnia oraz na spotkanie integracyjne po mszy dziękczynnej. Zaapelowała również o interesowanie się sprawami szkoły Trójki.
Zobaczcie jak wygląda droga po burzy. Video z kamerki samochodowej:
W najnowszym numerze Super Tygodnia Krasnostawskiego przeczytacie więcej o proteście.
Napisz komentarz
Komentarze