Pierwszym rywalem biało-zielonych w najbliższym sezonie będzie drużyna Podlasia Biała Podlaska. Mecz zostanie rozegrany na stadionie w Chełmie. W piątek z kolei odbyło się kolejne losowanie zespołów, które staną przeciw sobie w 1/32 finału Pucharu Polski. Rywalem zespołu trenowanego przez Tomasza Złomańczuka będzie III-ligowy Rekord Bielsko-Biała. Mecz odbędzie się 31 sierpnia.
Do rozgrywek Pucharu Polski, ale również ligowych, przygotowują się również zespoły z niższych klas. Jedną z nowych drużyn w Chełmskiej Keeza Klasie A jest Eko Różanka. Trener klubu, Kamil Karwatiuk, ma bardzo ambitne plany i jest zadowolony z formy piłkarzy. Drużyna wysoko wygrała dwa sparingi, ponieważ najpierw pokonała Hutnika Rudę Hutę 10:4, a następnie Sawenę Sawin 4:2. Jej pierwszym ligowym rywalem będzie natomiast Hutnik Dubeczno, z którym zmierzy się na wyjeździe.
- Mieliśmy okazję przetestować różne schematy rozgrywania akcji i rozrzucić zawodników po różnych pozycjach, żeby dalej poznawać ich możliwości - mówi trener Eko Różanki. - Jest trochę rzeczy do poprawy, ale myślę, że z każdym treningiem będzie ich ubywać. Zawodnicy podchodzą do treningów profesjonalnie i z zaangażowaniem, a ja systematycznie dostaję odpowiedzi na pytania, które sobie zadawałem zajmując miejsce trenera.
Do startów w nadciągającym sezonie przygotowuje się również zespół Bugu Hanny, który awansował do czwartej ligi. Podopieczni Pawła Oponowicza przygotowania rozpoczęli jeszcze w pierwszej połowie lipca.
- Przed nami sporo ciężkich treningów, bo drużyny w tej klasie rozgrywkowej są naprawdę mocne. Na treningach i sparingach frekwencja jest wysoka. Ubytków nie było za wiele, ale jeden dość konkretny, ponieważ opuścił nas Mateusz Chwedoruk, przechodząc do Chełmianki. Przyszli jednak nowi zawodnicy, a wraz nimi nowe doświadczenie, więc w IV lidze na pewno nie będziemy chłopcami do bicia. Treningi motoryczne mamy za sobą, teraz skupiamy się na taktyce.
W ramach przygotowań piłkarze Bugu Hanny wygrali dwa sparingi, z Lutnią Piszczac i z Twierdzą Kobylany, przegrali natomiast 3:4 z Unią Białopole. Pierwsze spotkanie ligowe czeka ich natomiast z Powiślakiem Końskowolą.
Intensywne ulepszanie formy od kilku tygodni trwa też w szeregach Granicy Dorohusk. Ze względu na krótki okres przygotowawczy drużyna rozegrała tylko jeden mecz kontrolny ze Zniczem Siennicą Różaną. Spotkanie przez nią przegrane, ale jego głównym celem było wydanie dyspozycji zawodnikom i sprawdzenie nowych nabytków. Do klubu z Kłosa Gminy Chełm powrócił Piotr Poznański. Drugi comeback do Patryk Gierczak, który zeszły sezon spędził w Unii Białopole. Trzecim nowym zawodnikiem jest natomiast Damian Kulbicki, który do zespołu z Dorohuska przeszedł z Vitrumu Woli Uhruskiej.
Pierwszym ligowym rywalem Granicy Dorohusk będzie Ruch Izbica. Tam również trwa niecierpliwe oczekiwanie na rozpoczęcie sezonu. W ramach przygotowań piłkarze dowodzeni przez Romana Blonkę rozegrali turniej o puchar prezesa klubu.
- W zmaganiach zajęliśmy drugie miejsce, ulegając w finale zespołowi Cisowianki Drzewce w rzutach karnych - mówi kapitan Ruchu Izbica, Michał Gałka. - Obecnie trenujemy na własnych obiektach i nie możemy doczekać się spotkań ligowych.
Ciężka praca to również dewiza Unii Rejowiec, która przez sporą część rundy wiosennej poprzedniego sezonu utrzymywała się na czele tabeli. Owoce tych wysiłków widać było podczas środowego sparingu ze Spółdzielcą Siedliszcze. Drużyna z Rejowca wygrała to spotkanie aż 14:1.
- Przygotowania do sezonu idą pełną parą, a frekwencja na zajęciach jest bardzo wysoka - mówi trener Unii Rejowiec, Tomasz Sąsiadek. - Podczas treningów skupiamy się głównie nad wytrzymałością i siłą. Poprzednie dwa sparingi, z Vitrumem Wolą Uhruską i Sokołem Zwierzyniec, również wysoko wygraliśmy. Gra z nami kilku testowanych zawodników i mam nadzieję, że zostaną, bo jest w nich duży potencjał.
Po poprzednim sezonie zespół Włodawianki spadł z IV ligi do klasy okręgowej, mimo że w rundzie wiosennej piłkarzom udało się nadrobić sporo punktów. Nowy, a jednocześnie poprzedni trener zespołu, Marek Drob przekazał nam, że przygotowania do sezonu 2022/2023 rozpoczęły się 10 lipca.
- Drużyna się znacznie zmieniła w porównaniu do poprzedniego sezonu. Wszyscy zawodnicy z Ukrainy odeszli i bazujemy na naszych wychowankach - mówi trener Włodawianki. - Trenuje z nami dziesięciu juniorów oraz piłkarze, którzy pozostali w składzie. Prowadzamy również rozmowy z kolejnymi osobami, które mogłyby zasilić naszą drużynę. Wkrótce będziemy świętowali 100-lecie klubu i z tej okazji miło by było awansować. Ale czy tak będzie to czas pokaże. Nie narzucamy sobie presji w formie takiego wyzwania. Przede wszystkim chcemy prezentować dobrą grę na boisku.
Pierwszym rywalem Włodawianki w lidze będzie zespół Victorii Żmudź, który z kolei po poprzednim sezonie awansował z okręgówki ze znaczą przewagą punktową i bramkową.
W trakcie realizacji okresu przygotowawczego od dłuższego czasu jest również IV-ligowy Start Krasnystaw. Podopieczni Marka Kwietnia wygrali pierwszy mecz kontrolny z Gryfem Gminą Zamość 5:2. Do drugiego sparingu nie doszło, ponieważ Kryształ Werbkowice go odwołał z powodu braku składu. Z kolei spotkanie kontrolne ze Stalą Kraśnik piłkarze z Krasnegostawu zakończyli bezbramkowym remisem.
- Dominik Skiba został zaproszony na testy do drugiej drużyny Legii Warszawa. Prawdopodobnie barwy klubowe zmieni natomiast Aliba Lando - mówi Marek Kwiecień. - Testujemy jednak nowych zawodników i nie zwalniamy tempa. Ciężko pracujemy, żeby rozpocząć ligę w wysokiej formie. A pierwszy mecz rozegramy z Kryształem Werbkowice.
Napisz komentarz
Komentarze