Wiktoria Kamela bardzo dobrze zaczęła na włoskich matach, pokonując rywalkę ze Szwecji 5:0. Niestety, udział w turnieju zakończyła w kolejnej walce, w której stanęła przeciwko reprezentantce Uzbekistanu. Kamela, mimo początkowego i wysokiego prowadzenia, pojedynek przegrała 5:8. W późniejszym etapie zwyciężczyni tego pojedynku uległa zawodniczce ze Stanów Zjednoczonych w starciu, którego stawką był awans do finału. Co ciekawe, tę samą Amerykankę to właśnie Wiktoria Kamela pokonała w finale estońskiego turnieju Tallin Open rozgrywanym w marcu.
- Liczyliśmy na medal i szkoda, że się nie udało, ale i tak bardzo się cieszymy z udanego występu - mówi Dariusz Kucharski, trener sekcji kobiet Cementu Gryfa Chełm. - Wiktoria to młoda i perspektywiczna zawodniczka, która naprawdę świetnie rokuje na sukcesy medalowe w przyszłości. Teraz przed nią głównie występy krajowe, a wśród nich prestiżowe zmagania Czarny Bór Open, które odbędą się w grudniu.
Czytaj także:
- Ruszył Puchar Polski na szczeblu okręgowym. Kto awansował do II rundy?
- Ostępami, ścieżkami i lasami. Pobiegli wzdłuż Wieprza
- Służby mundurowe walczyły na murawie. Policjanci górą!
- Siatkarze są już w mieście. CHKS Arka Chełm rozpoczyna treningi
Napisz komentarz
Komentarze