- Pieniądze już zostały wypłacone – mówi Iwona Domańska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu w Chełmie. – Jesteśmy bardzo zadowolenie, bo podwyżki są znaczne.
Magister pielęgniarstwa ze specjalizacją zarabia obecnie 7304,66 zł brutto, mgr pielęgniarstwa bez specjalizacji albo pielęgniarka ze specjalizacją – 5 775,78 zł brutto, a pielęgniarka ze średnim wykształceniem - 5322,78 brutto.
- Podwyżki objęły wszystkich wymienionych w ustawie – dodaje Domańska. – A dodatkowo nasza pani dyrektor podwyższyła też pensje pozostałym grupom zawodowym. Może nie są to jakieś wielkie pieniądze, ale pamiętała o wszystkich – chwali dyrektor szpitala przewodnicząca związku.
Przyznaje jednak, że niektóre jej koleżanki po fachu, choć dostały podwyżki, czują się nimi trochę rozgoryczone. – Czy to magister pielęgniarstwa, czy pielęgniarka po liceum wykonują tę samą pracę, te same czynności, a dostają różne pieniądze. Ale, jak widać, ustawodawca postawił bardziej na wykształcenie niż doświadczenie - dodaje.
Czytaj także: Chełm. W chełmskim szpitalu pobrano organy do przeszczepu
Najmniej satysfakcjonujące podwyżki dostali pracownicy działu technicznego. – Nie wiem, dlaczego dyrekcja tak postąpiła i skąd te wyliczenia – zastanawia się Dorota Szuszlak, przewodnicząca „Solidarności 80” w chełmskim szpitalu. – Mieliśmy zapewnienie, że wszyscy będą zadowoleni. Niestety, nie uczestniczyliśmy w pracach zespołu, który przyznawał te podwyżki. Dlatego skierowaliśmy do dyrekcji pismo z zapytaniem, jakie kryteria były brane pod uwagę przy ich wyliczaniu. Czekamy na odpowiedź.
Te grupy zawodowe, zdaniem przewodniczącej Szuszlak powinny też być odpowiednio docenione, bo to między innymi pracownicy techniczni gwarantują ciągłość pracy szpitala. - To osoby z naprawdę dużymi kwalifikacjami i stażem pracy, mają niezbędne do wykonywania zawodu uprawnienia. I tak jak bez kadry medycznej szpital nie mógłby funkcjonować, tak i bez pracowników technicznych również. Spoczywa na nich naprawdę duża odpowiedzialność.
Tymczasem ze wstępnych obliczeń dyrekcji szpitala wynika, że do końca roku na płace może zabraknąć 5-7 milionów złotych. Pieniądze, które zaproponowano placówce, nie pokryją tego, czego się od niej żąda.
- Mieliśmy stabilną sytuację finansową, więc mogliśmy wypłacić podwyżki – mówi Kamila Ćwik, dyrektor Samodzielnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Chełmie. – Jednak z każdym miesiącem bliżej końca roku, gdy doliczyć do tego wzrost kosztów produktów i usług, sytuacja będzie się pogarszać.
Dyrektor liczy na to, że pojawią się takie rozwiązania systemowe, które pozwolą - bez szkody dla pacjentów i pracowników - na wypłatę uposażeń i prawidłowe funkcjonowanie placówki.
Z podobnymi problemami boryka się większość szpitali w kraju. Niektóre wstrzymały realizację podwyżek wynagrodzeń. Dyrektorzy podkreślają, że nowa wycena świadczeń nie pozwala na pokrycie tych kosztów.
Czytaj także: "Stary” szpital już przyjmuje chorych. Przeprowadzka zakończona!
Przykładowy wzrost gwarantowanych najniższych wynagrodzeń zasadniczych:
- lekarz specjalista I stopnia: z 6 201 zł do 8 210 zł – wzrost o 2 009 zł;
- lekarz specjalista II stopnia: z 6 769 zł do 8 210 zł – wzrost o 1 441 zł;
- mgr pielęgniarstwa, fizjoterapii, farmaceuta, diagnosta laboratoryjny ze specjalizacją: z 5 478 zł do 7 304 zł – wzrost o 1 827 zł;
- mgr farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka, psycholog bez specjalizacji: z 4 186 zł do 5 775 zł – wzrost o 1 590 zł;
- ratownik medyczny, pielęgniarka ze średnim wykształceniem: z 3 772 zł do 5 323 zł – wzrost o 1 550 zł;
- opiekun medyczny, technik medyczny ze średnim wykształceniem: z 3 772 zł do 4 870 zł – wzrost o 1 097 zł;
- sanitariusz, salowa: z 3 049 zł do 3 680 zł – wzrost o 632 zł.
Dotychczas Narodowy Fundusz Zdrowia wypłacał szpitalom pieniądze na podniesienie płac. Teraz mechanizm przekazywania środków został zmieniony. Nie ma już tzw. znaczonych pieniędzy, podniesiona została natomiast wycena świadczeń. To efekt porozumienia zawartego przez resort zdrowia z trójstronnym zespołem ds. ochrony zdrowia w listopadzie 2021 r. To z pieniędzy z kontraktu placówki muszą sfinansować narzucone ustawą podwyżki wynagrodzeń.
Napisz komentarz
Komentarze