Do zdarzenia doszło wczoraj (11 sierpnia). Właściciel pola trochę się poparzył, próbując samodzielnie ugasić ogień. Z pomocą przyjechali mu druhowie z Wojsławic i Majdanu Nowego.
Na miejscu pojawił się również sąsiad mężczyzny. Przyjechał z ciągnikiem i broną talerzową. Dzięki temu udało się zruszyć ziemię i odseparować resztę tak zwanego rżyska od szalejących płomieni.
Czytaj także:
- Włodawa. Chciał sprzedać części do samochodu. Dlaczego tyle stracił?
- W tragicznym wypadku na autostradzie w Chorwacji zginęła była katechetka z włodawskich szkół
- Chełm. Kurier bez prawka odjechał po zderzeniu z 11-latkiem
- Pijane pary na rowerach. Napęd turbo nie pomógł im uciec przed mandatami
Napisz komentarz
Komentarze