Do naszej redakcji dotarły głosy zaniepokojonych mieszkańców kilku gmin z terenu powiatu krasnostawskiego. Zwracają oni uwagę na to, że coraz większe szkody czynione są przez dzikie zwierzęta, które wychodzą ze swoich siedzib w poszukiwaniu pokarmu.
- Mamy zryte trawniki, zniszczone ogródki - skarży się nasza Czytelniczka, mieszkanka jednej z gminy.
Dzikie zwierzęta mogą też stwarzać zagrożenia w ruchu drogowym, atakować ludzi i zwierzęta domowe, a także roznosić choroby, m. in. wściekliznę.
Okazuje się, że sprawa nie jest obca samorządowcom, czego efektem jest choćby opublikowany apel Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
PZZK apeluje do mieszkańców o prawidłową gospodarkę odpadami, w szczególności biodegradowalnymi (w tym resztkami jedzenia) oraz trzymanie zwierząt domowych pod opieką. Zespół sugeruje większą troskę o zabezpieczenie pojemników na odpady przed swobodnym dostępem zwierząt, niepozostawianie resztek żywności na kompoście poza ogrodzeniem posesji, na parapetach, w obrębie budynków wielorodzinnych a także w lesie lub w jego pobliżu, mogących wabić dziką zwierzynę i uzależnić ją od takiego źródła pokarmu i w efekcie nauczyć je postrzegania ludzi jako dostarczycieli pożywienia.
Napisz komentarz
Komentarze