Blokowanie przejść dla pieszych poprzedziła konferencja prasowa zorganizowana przez członków Komitetu Społecznego Mieszkańców Razem Dla Miasta i Gminy Izbica. W parku miejskim spotkali się z przedstawicielami mediów. Wypunktowali pokrótce swoje postulaty i przedstawili obecną sytuację z własnej perspektywy. W ich wypowiedziach wybrzmiało to, że nie są oni przeciwni rozwojowi regionu. Uważają, że należy to jednak robić w sposób zrównoważony, a nie oparty na krzywdzie mieszkańców.
- Protest jest skutkiem braku kompromisu dla zaproponowanych przebiegów linii kolejowych, jak również w sprawach związanych z rozwiązaniami legislacyjnymi dotyczącymi warunków i kwot odszkodowań w związku z planowanymi wywłaszczeniami na Lubelszczyźnie - mówił Arkadiusz Danielak, organizator konferencji i przewodniczący zgromadzenia publicznego w Izbicy.
Pozostali mówcy podważali wiarygodność danych przedstawianych przez inwestorów z CPK, dotyczących prognozowanego wykorzystania linii czy poparcia dla wielkiej rządowej inicjatywy. Zastanawiali się, jak postrzegać rzekome szanse rozwoju dla takich małych miejscowości, skoro szybka kolej nawet nie będzie się w nich zatrzymywać. Ze złością wytykali niegospodarność strony rządzącej, podając za jej przykład postawienie tzw. ławek niepodległości, które szybko uległy zniszczeniu.
W trakcie konferencji podkreślono także kwestię łączenia się różnych środowisk w geście poparcia dla protestu, niezależnie od poglądów politycznych, czy miejsca zamieszkania. Przykładem była obecność reprezentanta jednej z gmin w województwie łódzkim.
Następnie protestujący udali się na pobliskie przejścia dla pieszych przecinające drogę krajową nr 17, które na znak protestu były blokowane poprzez marsze uczestników protestu. Miejsce manifestacji było zabezpieczane przez policjantów z KPP w Krasnymstawie i strażaków-ochotników w promieniu kilku przecznic. Z informacji przekazanych nam przez mundurowych wynika, że w wydarzeniu brało udział około 70 osób i nie było żadnych incydentów związanych z zakłócaniem ładu i porządku.
Czytaj także:
- TAK dla rozwoju i komunikacji, NIE dla dewastacji powiatu
- Krasnystaw. Według mieszkańców CPK to zagrożenie, nie szansa dla regionu
- Nasi mieszkańcy protestowali w Warszawie. "Spółka CPK nas nie słucha"
- "Precz z CPK!". Znów zablokowali przejście w Wólce Orłowskiej [ZDJĘCIA]
- Sprzeciw wobec CPK nie ustaje – szykują kolejny protest
Napisz komentarz
Komentarze