44-letni mężczyzna z gminy Wierzbica oskarżony został przez chełmską prokuraturę o zabójstwo kundelka. Do zdarzenia miało dojść 10 stycznia tego roku. Podejrzany mężczyzna nie przyznał się do tej zbrodni. Wskazał na niego jednak właściciel zwierzaka.
Ponieważ sprawca nie został przyłapany na gorącym uczynku, a okoliczności zdarzenia nie są do końca jasne, chełmska prokuratura uznała, że trzeba koniecznie sprawdzić ślady biologiczne pozostawione na sznurze, który miał przywiązany do szyi psiak.
Po ośmiu miesiącach od zdarzenia sporządzono akt oskarżenia. Mężczyzna odpowiadał przed sądem za okrutne znęcanie się nad zwierzęciem. Groziło mu do trzech lat pozbawienia wolności, dostał rok odsiadki za kratkami.
Wyrok, jaki zapadł kilka dni temu w tej sprawie, nie jest jeszcze prawomocny.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze