Al. Piłsudskiego to jedna z głównych ulic we Włodawie. Mieści się przy niej m.in. włodawski ratusz, starostwo powiatowe, posterunek policji, I Liceum Ogólnokształcące im. T. Kościuszki czy Włodawski Dom Kultury. Droga biegnie wzdłuż świeżo zrewitalizowanego rynku z zabytkowym Czworobokiem. Na drugim końcu ulicy znajduje się szpital.
Miejscy urzędnicy uważają więc, że powinna dobrze się prezentować, a nie zawsze tak było. O sprawie pisaliśmy pod koniec września bieżącego roku.
– Ta ulica źle wygląda na całej długości, od wjazdu, po wyjazd z Włodawy. Pobocza są rzadko koszone, przy krawężnikach zalega piach – mówił kilka miesięcy temu burmistrz nadbużańskiego miasteczka Wiesław Muszyński.
Zastrzeżenia zgłaszali też sami mieszkańcy Włodawy. – Chodniki są zamiatane "od święta". Jesienią na ulicy jest sporo liści, piachu i błota – to ich główne zarzuty.
Magistrat niewiele mógł zrobić, bo al. Piłsudskiego, choć biegnie przez miasto, jest drogą wojewódzką (nr 816). To oznacza, że o jej stan dba Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie. Ale już niedługo.
– Będziemy zarządzać drogą w zakresie bieżącego utrzymania czystości i zieleni po okresie zimowym. Chodzi o poprawę estetyki tej ulicy. Złożyliśmy odpowiedni wniosek do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Zarząd poinformował urząd marszałkowski, który dał nam "zielone światło". Żeby dopełnić formalności, potrzebne są jeszcze zgody radnych miejskich i województwa – tłumaczył podczas ostatniej, nadzwyczajnej sesji rady miasta burmistrz Muszyński.
Radni z Włodawy przegłosowali już stosowną uchwałę. Sejmik województwa ma się nad nią pochylić jeszcze w tym miesiącu. Jeśli "przyklepie" uchwałę, to miasto (po zimie) będzie dbało o al. Piłsudskiego.
Zadanie ma obejmować: oczyszczanie ulicy wraz z zatokami autobusowymi, opróżnianie koszy na śmieci, koszenie trawników, czyszczenie kratek i kanalizacji deszczowej, zamiatanie chodników i ścieżek rowerowych.
Mieszkańcy Włodawy cieszą się z takiego stanu rzeczy.
– Dobrze się stało. Skoro droga przebiega przez miasto, to miasto powinno o nią dbać i decydować, jak często ulica powinna być czyszczona – twierdzi pan Grzegorz, lokalny przedsiębiorca. – Główna ulica w mieście musi się dobrze prezentować. Włodarze miasta będą mogli teraz na bieżąco, szybko reagować. Nie trzeba będzie nikogo prosić, ani czekać na posprzątanie jezdni czy jej poboczy – usłyszeliśmy od pani Marii, naszej Czytelniczki.
Napisz komentarz
Komentarze