Akcja jak z filmu wydarzyła się w nocy z 8 na 9 stycznia w gminie Chełm. Desperacka próba wyjechania z rowu spełzła na niczym...
Policjanci najpierw oddali strzał ostrzegawczy w kierunku opony, a potem podbiegli do auta, wybili szybę i zatrzymali 21-latka z Chełma, który uciekał przed odpowiedzialnością. Jak się okazało, miał około 0,8 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy był również jego 20-letni pasażer. W aucie siedziała też 16-latka.
- Jak się okazało, obydwaj mężczyźni, mimo młodego wieku, byli notowani w policyjnych kartotekach: 21-latek za udział w bójce lub pobiciu oraz stosowanie gróźb, a 20-latek z kolei ma na koncie przestępstwa narkotykowe, znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza oraz jazdę w stanie nietrzeźwości. Za nastolatką funkcjonariusze prowadzili natomiast poszukiwania opiekuńcze, w związku z jej samowolnym oddaleniem się z miejsca zamieszkania - informuje komisarz Ewa Czyż, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Kierowca bmw został zatrzymany, zaś jego młodszy kolega trafił do izby wytrzeźwień. Gdy 21-latek wytrzeźwieje, będą wykonywane z jego udziałem dalsze czynności.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2. Z kolei za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowca bmw może liczyć się również z odpowiedzialnością za uszkodzenie ogrodzenia jednej z posesji podczas swojej ucieczki.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze