- Ten poślizg wynikał z tego, że wykonawca po wejściu na budowę stwierdził, że w oparciu o ówczesną dokumentację nie jest w stanie wykonać prac dających gwarancję ich trwałości. W związku z tym umowa została rozwiązana, a my musieliśmy poprawić projekt. Tym razem nie powinno być już takich niespodzianek - mówi zastępca burmistrza Krzysztof Sugalski.
W ramach zadania planowana jest wymiana nawierzchni wraz z podbudową, która była powodem poprzednich problemów. Jezdnia na tej krętej ulicy zostanie poszerzona w miejscach newralgicznych. Między innymi pojawią się również nowe krawężniki, zjazdy na posesje i oświetlenie.
Inwestycja zostanie zrealizowana jeszcze w tym roku. Wartość kontraktu wynosi prawie 1,6 mln zł. Miasto wyłoży zaledwie 2 proc. wartości zadania. Reszta pochodzi z rządowego programu inwestycji strategicznych z naboru dedykowanego tzw. gminom popegeerowskim.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze