Wiadomo, że strażacy nie tylko gaszą pożary. Czasami ich pomoc jest nieodzowna w innych sytuacjach zagrażających życiu mieszkańców.
Do takiej doszło w czwartek (30 marca) w Wierzchowinie w gminie. Żółkiewka. Okazało się, że nagle wystąpiła tam poważna awaria prądu. Mieszkańcy zostali odłączeni od sieci.
Największy problem był z kobietą podłączoną do respiratora, dlatego natychmiast wezwano pomoc. Krasnostawscy strażacy uruchomili agregat prądotwórczy, żeby zasilić aparaturę podtrzymującą życie na czas braku prądu w sieci.
Czytaj także:
- Lubelskie. Nie żyje kobieta potrącona przez pociąg. Jak doszło do tragedii?
- Gm. Krasnystaw. Trwa walka z pożarem traw nad Wieprzem
- Gm. Rejowiec. Strażacy wezwani do pożaru warsztatu
- Poszukiwania 29-latka odwołane. Był widziany koło Krasnegostawu, ale niestety nie żyje...
- Krasnystaw. Zatrzymała się przed przejściem. Kurier nie zdążył i w nią uderzył...
Napisz komentarz
Komentarze