Pierwszy dzień obrad zbiegł się w czasie z 79. rocznicą słynnej partyzanckiej bitwy pod Wojsławicami. Tego dnia prelegenci m.in.: dr Andrzej Rybak oraz dr Andrzej Kiernikowski omawiali szeroko zagadnienia związane z najnowszą historią miejscowości – II wojną światową oraz stratami wojennymi, jakie Wojsławice poniosły w związku z tymi działaniami.
Drugi dzień obrad przyniósł refleksje związane z szeroko pojętą gospodarką rolną, uwarunkowaniami przyrodniczymi gminy, jej walorami i ukształtowaniem przestrzennym. Swoje referaty zaprezentowali m.in. dr inż. Jacek Cymerman z Katedry Rolnictwa PANS w Chełmie, który mówił o wpływie rodzaju gleby i temperatury powietrza na uprawę pszenicy ozimej w gminie Wojsławice; prof. dr hab. Wojciech Lipiński z Katedry Rolnictwa PANS, który pochylał się w swoich rozważaniach nad właściwościami agrochemicznymi gleb występujących na terenie gminy; dr hab. Anna Kocira, związana z Katedrą Rolnictwa PANS, która przybliżała słuchaczom problematykę upraw występujących na terenie gminy Wojsławice na przykładzie roślin bobowatych; dr inż. Marzena Tomaszewska, związana z Katedrą Dietetyki PANS w Chełmie, która pokazała wyniki swoich badań nad fauną i florą występującą na terenie gminy oraz dr inż. Małgorzata Przegalińska z WSEI w Lublinie, która w niezwykle barwy sposób opowiedziała o historii wzgórza zamkowego oraz późniejszym założeniu pałacowym, które wybudowała rodzina Poletyłłów.
W przerwie na posiłek wszyscy mogli skosztować lokalnych przysmaków, przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich z Wojsławic.
Druga część obrad, jakie miały miejsce tego dnia, poświęcona została perspektywom rozwoju samorządu, jakie nakreślić można w oparciu o jego zasoby kulturowe i przyrodnicze. O tym niewątpliwym potencjale, jaki „drzemie” w Wojsławicach, mówiła m.in. dr hab. inż. Halina Lipińska, prof. UP w Lublinie, która przedstawiła częściowo wyniki badan wypracowanych przez Studenckie Koło Naukowe Gospodarki Przestrzennej.
Słuchacze zapoznali się również z niezwykle ciekawą prezentacją marki „Malowniczy Wschód”, jakiej dokonała mgr Beata Juśkiewicz, prezes Zarządu Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania „Ziemi Chełmskiej”.
Jedno z wystąpień poświęcone zostało również zagadnieniom związanym z żywieniem na obszarach wiejskich, a refleksje na ten temat przedstawiała mgr Magdalena Partyka z Katedry Dietetyki PANS.
Dużą wagę władze gminy przywiązują obecnie do jej zasobów wodnych i możliwości ich wykorzystania. Mowa oczywiście o szlaku naturalnych źródeł, dlatego cenne w tym kontekście okazał się referat przygotowany przez dr inż. Małgorzatę Stryjecką, związaną z Katedrą Dietetyki PANS.
Za zamknięcie obrad tego dnia zaprezentowano założenia marki „Nadbużański Park Klimatyczny”, o której opowiadała dr Paulina Kowalczyk z firmy Synergia.
Trzeciego dnia prelegenci i słuchacze znów przeniosą się do Wojsławic, gdzie zostaną przedstawione referaty dotyczące dóbr kultury występujące na terenie gminy. Dodatkową atrakcją będzie wycieczka po najciekawszych zakątkach samorządu.
Na wydarzenie przybyli licznie mieszkańcy gminy Wojsławice. Wśród słuchaczy pojawili się chyba przedstawiciele wszystkich sołectw, ale nie tylko. Nie zabrakło również i tych przedstawicieli ziemi wojsławickiej, którzy związani są z nią jedynie pochodzeniem, a dzisiaj przyjeżdżają w te strony tylko na chwilę.
-Tak się składa, że od wielu lat staram się być na uroczystościach związanych z bitwą pod Wojsławicami. Z pewną satysfakcją obserwuję, że co roku ich formuła ulega poszerzeniu, że są coraz bogatsze, jeśli idzie o formę. Teraz mamy jeszcze tę sesję naukową, którą odczytuję jako niezwykłą nobilitację dla mojej gminy – komentuje Edmund Jarosiewicz, prezes zarządu Chełmskiego Towarzystwa Technicznego im. Ewarysta Stobnickiego.
Jarosiewicz uważa, że takie wydarzenia są potrzebne i powinny być organizowane na miarę potrzeb. Przede wszystkim zaś po to, aby skłonić młode pokolenie do refleksji na temat miejsca swojego pochodzenia.
-Takie wydarzenia powinny przede wszystkim skłaniać do myślenia. Ja Wojsławice staram się odwiedzać zawsze, kiedy tylko pojawiam się w regionie w związku ze swoimi obowiązkami. Uważam to za swój obowiązek i jednocześnie honor. Zajmujemy się badaniem oświaty w powiecie chełmskim. W tej chwili skupiamy się na Białopolu, Dorohusku i Wierzbicy. Zależy nam na rzetelnym opisaniu samorządów pod tym kątem z pewnej historycznej perspektywy – wyjaśnia Jarosiewicz.
Z założenia, że rzetelne badania naukowe są konieczne, aby osiągnąć wymierne wyniki w rozwoju, wychodzi również pomysłodawca konferencji i gospodarz samorządu wójt Henryk Gołębiowski. Według niego wszelkie działania powinny rodzić się na styku dojrzałej, naukowej refleksji i pewnego samorządowego entuzjazmu.
- Uważam to narzędzie, konferencję, spotkanie naukowe, za niezbędne, aby na rozwój gminy patrzeć nieco szerzej, z innej perspektywy. Mam nadzieję, że ta współpraca będzie dłuższa. Oceniam, że z przedstawionych referatów i wyników badań pozyskamy wiele przydatnych dla nas informacji – mówi wójt Gołębiowski.
Zdradza również, że poszczególne referaty zostaną zebrane w ramach publikacji pokonferencyjnej, dlatego każdy, kto będzie chciał sięgnąć do wybranych treści, będzie mógł to uczynić. Wójt wyraża również nadzieję, że współpraca z PANS już na stałe wpisze się w plan działania władz samorządu.
Zygmunt Gardziński, prezes Chełmskiego Towarzystwa Naukowego, twierdzi, że konferencja poświęcona Wojsławicom to w pewnym sensie wydarzenie przełomowe. Pierwsze w powiecie chełmskim, a więc otwierające możliwości przed innymi jednostkami z naszego powiatu.
-Jesteśmy otwarci jako stowarzyszenie i PANS na współpracę z lokalnymi społecznościami. Uważamy ją za niezwykle cenną. Zdefiniowaliśmy na wstępie, że rozwój gminy Wojsławice może się dokonywać przede wszystkim w obszarze rolnictwa i obszarów pokrewnych. Stąd też tak wiele wystąpień poświęconych rolnictwu. Uważam jednak za cenne również i to, że odbył się panel poświęcony zagadnieniom historycznym, otwierający obrady – komentuje prezes Gardziński.
Według Gardzińskiego narzędzia naukowe są uniwersalne i przy ich pomocy można zgłębiać problematykę każdego samorządu. Powiat chełmski w jego opinii jest terenem niezwykle bogatym i zróżnicowanym. Poszczególne gminy różnią się od siebie, różne jest ich „bogactwo”, dlatego warto dogłębnie poznawać ich słabe i mocne strony. Taki naukowy ogląd, jak twierdzi prezes Chełmskiego Towarzystwa Naukowego, może być niezwykle cenny także dla lokalnej społeczności.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze