Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Złapał kurę sąsiada i ugotował rosół. Grozi mu 10 lat więzienia!

Mężczyzna włamał się do stodoły w gospodarstwie w gminie Szczebrzeszyn. Ukradł jajka i kury, a za jedną z nich biegał po podwórku. Do włamywacza doprowadziły policjantów ślady klapek i pierze porozrzucane przed jego domem.
Złapał kurę sąsiada i ugotował rosół. Grozi mu 10 lat więzienia!
Za kradzież jajek i kur sąsiada mieszkaniec gminy Szczebrzeszyn może na 10 lat pójść do więzienia.

Autor: KMP Zamość

O zdarzeniu policjanci dowiedzieli się w środę, 26 kwietnia. Po południu właściciel drobiu z gminy Szczebrzeszyn zgłosił, że po powrocie z pracy zauważył ślady włamania do stodoły. Sprawca wyłamał przybitą gwoździami deskę. To umożliwiło mu wejście do budynku, gdzie trzymał kury.

Po przeliczeniu drobiu okazało się, że brakuje ośmiu „niosek” oraz niemal wszystkich zniesionych przez nie jajek. Wartość strat wyniosła ponad 830 zł.

- Policjanci nie mieli większego problemu z ustaleniem sprawcy, gdyż ten na błotnistym terenie pozostawił charakterystyczne ślady klapek, które doprowadziły do posesji sąsiada. Tam też policjanci przed domem znaleźli świeże pierze o barwie identycznej, jakie mają kury hodowcy - informuje nadkomisarz Arkadiusz Arciszewski z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

Sprawca był w domu. 40-latek przyznał się do kradzieży kur sąsiada. Z jednej z nich zdążył już zrobić rosół, a drugą usmażył. Nie pamiętał za to, co zrobił z jajkami.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem. Za ten czyn grozi mu do 10 lat więzienia.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama