Pierwsza połowa środowego spotkania biało-zielonych z Avią Świdnik była wyrównana i oba zespoły miały swoje okazje do wyjścia na prowadzenie. Żadnej nie udało się jednak przełożyć na bramkę, więc na przerwę piłkarze schodzili z bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron drużyna gości przejęła kontrolę nad grą, co w 60 minucie zakończyło się celnym trafieniem Bekzoda Akhmedova. Chełmianka próbowała odrobić straty, co było szczególnie widoczne w ostatnich minutach meczu, ale wynik nie uległ już zmianie. Tym samym powtórzyła się sytuacja z poprzedniego spotkania rozegranego w rundzie jesiennej, gdzie Avia Świdnik również pokonała u siebie Chełmiankę 1:0.
Niestety, biało-zielonym nie udało się nadrobić strat także w sobotnim meczu wyjazdowym z Czarnymi Połaniec. Po długo widniejącym remisie na tablicy wyników, w ostatniej minucie pierwszej połowy piłkę do naszej bramki posłał Krystian Kardyś. Zmiana stron przyniosła gospodarzom jeszcze jeden punkt, kiedy to w 86 minucie gola zdobył Damian Bawor.
Dwie porażki spowodowały, że Chełmianka znajduje się obecnie w strefie zagrożonej spadkiem, wraz z drużynami Wisły Sandomierz i Lublinianki. W zeszłym tygodniu okazało się, że zespół rezerw Cracovii wycofa się z rozgrywek po zakończeniu rundy, co skutkuje tym, że klub z 14 miejsca utrzyma się w III lidze.
Pierwszą okazję do poprawienia pozycji w tabeli biało-zieloni będą mieli 3 czerwca, kiedy to podejmą u siebie Podhale Nowy Targ. W 33 kolejce wpadną nam "darmowe" trzy punkty, ponieważ ŁKS Łagów wycofał się z gry w trakcie sezonu. Ostatni mecz rundy wiosennej zagramy u siebie z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 17 czerwca.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze