Sytuacja jest dramatyczna w całym kraju. W niektórych miejscach suchość ściółki w lasach nie przekracza 10 proc.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej alarmuje, że zagrożenie pożarowe jest bardzo wysokie. Na mapie Polski niektóre rejony kraju są brunatne, co oznacza maksymalne ryzyku wystąpienia ognia.
Czy leśnicy zakażą wstępu do lasu?
Leśnicy badają suchość ściółki dwa razy dziennie.
– Pierwszy raz o godzinie 9, kolejny o 13 – wyjaśnia Polsatnews Jarosław Krawczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. – Mierzy się wilgotność ściółki, wilgotność i temperaturę powietrza, a także, jakie były opady – wylicza.
I dodaje, że jeśli 5 dni pod rząd pomiar wilgotności ściółki o godz. 9 jest poniżej 10 proc., to… – Szóstego dnia nadleśniczy może się zastanowić, czy wprowadzić zakaz wstępu do lasu ze względu na zakaz pożarowy.
Takich zakazów jeszcze w Polsce nie wprowadzono. Jednak w lasach – przypominają leśnicy – musimy zachować szczególną ostrożność: nie rozpalać ognisk, grilla ani nie palić papierosów.
Ulewy, burze, grad
Sytuację w lasach mogą oczywiście poprawić opady deszczu. I na szczęście Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje, że już od dziś (wtorek 6 czerwca) możliwe są przelotne opady deszczu oraz burze z gradem i ulewami na południu Polski. W drugiej połowie tygodnia można się ich też spodziewać w centrum i na północy kraju.
A już dziś (wtorek 6 czerwca) mogą pojawić się na Podkarpaciu oraz na południu województw śląskiego i małopolskiego.
W środę 7 czerwca ostrzeżenia przed burzami z gradem mogą zostać wydane w województwach:
małopolskim,
podkarpackim,
śląskim,
świętokrzyskim,
południowych powiatach województwa lubelskiego.
W czwartek i piątek alerty przed burzami z gradem są możliwe w województwach:
śląskim,
małopolskim,
podkarpackim,
świętokrzyskim,
mazowieckim,
lubelskim.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze