Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Chełm. Do domu nie wrócił, wędkarz znalazł go w wodzie. Już nie żył...

Na pływające w wodzie ciało natknął się wędkarz z Chełma. Na ratunek niestety było już za późno. Okazało się, że topielec to 41-letni chełmianin poszukiwany przez policję. Jego zaginięcie zgłosiła mundurowym zaniepokojona rodzina.
Chełm. Do domu nie wrócił, wędkarz znalazł go w wodzie. Już nie żył...

Źródło: UM Chełm

Takiego dramatycznego finału jednak nikt się nie spodziewał. 41-latek do domu nie wrócił, bo już nie żył. Akcja służb ratunkowych odbyła się w czwartek, 8 czerwca. Około godz. 18 chełmscy strażacy zostali wezwani do wyciągnięcia zwłok, które znajdowały się 2 metry od linii brzegowej w chełmskich Gliniankach.
Po oględzinach ciała i elementach ubrania śledczy doszli, że to 41-letni mężczyzna, którego zaginięcie w środę zgłosiła rodzina. Wcześniej bliscy szukali go na własną rękę. Choć wiele wskazuje na utonięcie, prokurator zlecił sekcję zwłok, która ma wyjaśnić przyczynę zgonu. Być może uda się ustalić okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama