Przy ulicy Połanieckiej stoją nowe kontenery na śmieci. Jest ich sporo, są estetyczne, ale to wcale nie cieszy mieszkańców okolicznych bloków. Są - według nich - tak jak stare najczęściej przepełnione, a co za tym idzie, unosi się wokół nich nieprzyjemny zapach.
- Przy naszej ulicy stoi 20 różnych kontenerów na śmieci, oczywiście część z nich jest pełna, ale nie jet opróżniana. Rój much, które atakują nasze samochody i okna, jest nie do opanowania. Nie można ich otworzyć, bo robactwo pcha się do domu. To jest nie do wytrzymania! Nie wspomnę nawet o smrodzie, jaki się z nich wydobywa. Te śmietniki moim zdaniem są za blisko - mówi mieszkanka bloku przy ul. Połanieckiej.
Dlaczego w tym miejscu aż tyle kontenerów? I kiedy zostaną opróżnione?
-Półpodziemne pojemniki na odpady nadal są nieczynne, o czym informowaliśmy wielokrotnie poprzez publiczne i medialne komunikaty. Prosiliśmy też, by nie wrzucać do nich odpadów. Wygląda na to, że mieszkańcy, pomimo tych komunikatów, wyrzucali śmieci do pojemników, stąd problem, który się pojawił. Do czasu odebrania półpodziemnych pojemników, należy korzystać ze starych śmietników (o czym również informowaliśmy) - mówi Damian Zieliński z gabinetu prezydenta miasta.
Chełm. Pokrywy śmietniczek zaatakowała rdza. Projekt śmieciowy nadal nieodebrany
Obecnie wykonawca naprawia usterki zgłoszone przez zamawiającego, czyli przez urząd miasta. Po ich usunięciu będzie można przystąpić do odbiorów i wówczas, po akceptacji przez zamawiającego, nowe pojemniki zostaną oddane do użytku. Do czasu ich odbioru pojemniki te stanowią własność wykonawcy, a nie miasta.
- Urząd miasta, chcąc rozwiązać problem, wystąpił do wykonawcy o formalną zgodę na opróżnienie pojemników przez MPGK. Jest to działanie konieczne i de facto obwarowane prawnie, ponieważ do momentu odebrania inwestycji pojemniki - śmietniki nie stanowią własności miejskiej. Po tym, jak wykonawca wyda zgodę, MPGK opróżni pojemniki - dodaje Zieliński.
Mieszkańcy liczą na jak najszybsze rozwiązanie ich problemu. Czy się uda? Będziemy informować na bieżąco.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze