Lista korzyści, o czym przekonują władze centralne i wojewódzkie, jest jednak znacznie dłuższa i zdecydowanie warto zabiegać o ich osiągnięcie, o czym mówił w swoim wystąpieniu wiceminister infrastruktury Rafał Weber.
- Mieszkańcom tego regionu złożyliśmy obietnicę, że zdołamy go komunikacyjnie udrożnić. Obiecywaliśmy, że zainwestujemy w drogi szybkiego ruchu, które bezapelacyjnie wiążą się z rozwojem społecznym i gospodarczym. S12 jest tego najlepszym przykładem. Mogę powiedzieć, że jest to projekt realizowany z odpowiednią dynamiką. Pan prezes Wójcik (prezes firmy Strabag realizującej inwestycję – przyp. red.) mówił przed spotkaniem o tym, że wystarczą dwa sezony budowlane i ta obwodnica zacznie funkcjonować – mówił wiceminister Weber.
Podkreślił, że S12 znalazła się na liście trzech głównych szlaków komunikacyjnych Lubelszczyzny. Poza nią istotną rolę pełnią również S17 i S19, czyli słynna Via Carpatia, wpisująca się w oś komunikacyjną pomiędzy południem a północą Europy.
- To wszystko możliwe jest dzięki zaangażowaniu w tym rejonie znacznych środków. Dość powiedzieć, że odcinek od Piask do Dorohuska będzie kosztował blisko pół miliarda złotych. Te konkretne środki wpłyną nie tylko na codzienną jakość życia mieszkańców tego terenu, ale również na szybkość przemieszczania się od granicy w głąb kraju – zauważył Weber.
Jak ważna jest S12, okaże się już wkrótce, kiedy na dobre rozpocznie się proces związany z powojenną odbudową Ukrainy. To właśnie przy S12, jak przewidują decydenci, powstaną huby przeładunkowe firm zaangażowanych we współpracę z naszym wschodnim sąsiadem.
- Szczególnego znaczenia ta droga nabrała po 24 lutego ubiegłego roku. To obecnie najważniejszy szlak transportu towarowego do przejścia granicznego w Dorohusku. Mam zatem prośbę i jednocześnie życzę wykonawcy, aby tę drogę udało się ukończyć jak najszybciej. Sądzę, że będzie miała ona znaczenie nie tylko dla szeroko pojętego rozwoju Polski wschodniej, ale całego naszego kraju – mówił o znaczeniu inwestycji wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Dyrektor biura politycznego Jacka Sasina Ryszard Madziar mówił z kolei o tym, że jemu samemu podobne okazje kojarzą się zawsze z dotrzymaniem danego słowa. Obietnicą, na realizację której liczą nie tylko włodarze lokalnego samorządu, ale również przeciętni mieszkańcy – kierowcy i użytkownicy lokalnej infrastruktury.
- Deklaracje, które składaliśmy przed laty mieszkańcom tych terenów, dzisiaj stają się faktem. To niewątpliwie wielkie święto dla mieszkańców Chełma. Ten intensywny ruch, który właśnie obserwujemy, ominie miasto. Już w 2025 roku te wszystkie samochody objadą miasto. Nie ulega wątpliwości, że droga powstaje w idealnym momencie – mówił w swoim wystąpieniu Madziar.
Podobnie, jak przedmówcy, zauważył, że powstanie drogi to szansa na wszechstronny rozwój nie tylko regionu, ale i całej Polski.
- Wszyscy, którzy obserwują Lubelszczyznę na przestrzeni ostatnich lat, mogą stwierdzić, że się rozwija, wzrasta. Inwestycja w drogi przekłada się na atrakcyjność gospodarczą tego regionu. Każdy, kto dostrzega lepsze drogi, lepszą infrastrukturę, będzie chciał tutaj inwestować – mówił dyrektor Madziar.
Wójt gminy Chełm Wiesław Kociuba zauważył z kolei, że obwodnica została wpisana w miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jeszcze w latach 70. minionego wieku. To dzięki ludziom „dobrej woli” udało się, zdaniem wójta Kociuby, doprowadzić do tego, aby to wieloletnie oczekiwanie nie było nadaremne.
- To dla mnie osobiście bardzo ważna inwestycja. 99% tego zadania będzie związana z terenami gminy Chełm. Ten intensywny ruch zostanie wyprowadzony z terenu miasta i przekierowany na teren gminy, ale wszyscy jesteśmy świadomi tego, że taki krok poprawi poczucie bezpieczeństwa. Celnie zauważono, że obwodnica zbliża nas do Warszawy. To prawda. Wszyscy, którzy korzystają już z przebudowanych odcinków wiedzą, jakie to ma znaczenie i jak wpływa na bezpieczeństwo ruchu drogowego – mówił do zebranych wójt Kociuba.
Długość obwodnicy oblicza jest na ok. 13,5 km. Wybudowane zostaną cztery węzły drogowe: Chełm Zachód, Chełm Północ, Chełm Okszów, Chełm Wschód, 17 obiektów inżynierskich - w tym dwa mosty w ciągu drogi ekspresowej, 11 przejść dla zwierząt, a także urządzenia ochrony środowiska i bezpieczeństwa ruchu drogowego (BRD). W ramach inwestycji zbudowane zostaną również drogi do obsługi ruchu lokalnego, a także Obwód utrzymania drogi ekspresowej.
Jak będzie przebiegała? Samochody zaczną omijać Chełm pomiędzy Stołpiem i Janowem, na węźle Chełm Zachód. Drugi z węzłów, Chełm Północ, powstanie w miejscowości Horodyszcze. Tutaj powstanie też Obwód utrzymania drogi ekspresowej. Dalej trasa przekroczy rzekę Uherkę i ominie Okszów, gdzie powstanie węzeł drogowy Chełm Okszów. Za Okszowem obwodnica przekroczy linię kolejową nr 81 relacji Chełm - Włodawa. Koniec odcinka zaplanowano za węzłem Chełm Wschód, na połączeniu z obecną DK12 w Kolonii Antonin.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze