Do wypadku podczas ćwiczeń doszło dzisiaj (6 lipca) po południu. Na miejscu byli włodawscy strażacy, którzy zabezpieczali skoki.
- Z tego, co mi wiadomo, to wiatr spowodował zmianę toru lotu spadochronu. Powiew sprawił, że jedną z osób wykonujących manewr zniosło na drzewo. Skarżyła się na ból kręgosłupa - mówi asp. sztabowy Mirosław Hodun z Wydziału Operacyjnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włodawie.
Jak dowiedzieliśmy się od organizatora ćwiczeń wojskowych nad Jeziorem Białym, sytuacja jest aktualnie badana. Na razie nie udzielono nam informacji, co dokładnie stało się podczas lotu spadochronem i czy obrażenia poszkodowanej osoby są poważne. Wiemy, że pogotowie lotnicze zabrało ją do szpitala.
- Nie zostałem upoważniony do udzielania informacji na temat zdarzenia - mówi podpor. Łukasz Frankowski, oficer drużyny 2. Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego.
Cykliczne manewry wojskowe służą nabyciu umiejętności lądowania na wodzie. Polegają na skokach spadochronowych ze sprzętem do wody. Operację zabezpieczają ratownicy w łodziach motorowych. Skoczek jest natychmiast wyławiany i odwożony na brzeg.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze