W Krasnymstawie jest ulica jego imienia, pomnik przy trasie wiodącej do Chełma, ale coraz mniejsza liczba mieszkańców zna historię tej postaci i jego związki z naszym regionem. Dlatego w 160. rocznicę powstania styczniowego w sobotę, 8 lipca, na nadwieprzańskich łąkach odegrano rekonstrukcję inscenizującą kilka ostatnich miesięcy życia Nieczaja.
Zaprezentowana została w 7 aktach, które pokazały losy urodzonego w Dubience powstańca, aż po tragiczny kres jego życia.
– Chcieliśmy przedstawić historię Nieczaja, począwszy od rozpoczęcia jego kariery wojskowej, formowania oddziału w rodzinnej miejscowości, pierwsze partyzanckie sukcesy, aż po śmierć, która na zawsze połączyła go z Krasnymstawem. I to pomimo tego, że walczył on z Rosjanami na rozległych terenach pomiędzy Wieprzem a Bugiem. Jako dowódcza licznego, bo składającego się z około 400 powstańców oddziału został pojmany i skazany wyrokiem sądu wojennego na karę śmierci. To właśnie na dzisiejszej ulicy Rejowieckiej, tu gdzie dziś widnieje jego pomnik, został rozstrzelany przez carskich żołnierzy. Zależało nam także, aby pokazać niezwykłość tej postaci – lekarza, z pochodzenia Ukraińca, ale wielkiego polskiego patrioty – przekazał nam Stanisław Osiewicz z Regimentu Nieczaja.
Przy inscenizacji współpracowały grupy rekonstrukcyjne Rekonstrukto, Konecka Grupa Powstańcza, Grupa Rekonstrukcji Historycznej Bellum, Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. T. Zieleniewskiego i Grupa Rekonstrukcji Historycznej Regiment Mikołaja Nieczaja, wywodząca się ze stowarzyszenia Wspólny Krasnystaw.
Czytaj także:
- Gm. Łopiennik Górny. Na sportowo w Borowicy. Gospodarze znów wygrali turniej sołectw [ZDJĘCIA]
- Uroczyste ślubowanie 34 nowych druhów i druhen w gminie Kraśniczyn [ZDJĘCIA]
- Na sygnale. Pożar strychu w Maziarni. Płonął balkon w Barakach
- Krasnystaw. W CIS czekają na krwiodawców. Kończą się zapasy tych grup
- Pow. krasnostawski. Znamy wyniki testów na koniec podstawówki
Napisz komentarz
Komentarze