Sprawozdania z działalności spółek były omawianie na czwartkowej (13 lipca) sesji rady miasta. Kras-Eko wygenerowało stratę w wysokości 800 tys. zł, a PGK na poziomie 1,4 mln. Z kolei TBS po raz pierwszy od wielu lat osiągnęło ponad 43,4 tys. zysku.
- Znaczne straty spowodowała wojna na Ukrainie, wzrost inflacji i galopujące ceny, przede wszystkim energii i paliw. Tylko trzeba powiedzieć, że są one wykazane księgowo i wynikają też z dużych inwestycji, które były realizowane przez Kras-Eko i PGK. Pojawiły się jednak odpisy amortyzacyjne, które teraz trochę zniekształcają prawdziwy obraz dotyczący tych spółek. Innymi słowy, nie jest do końca tak, jak wygląda to w tych sprawozdaniach – komentuje burmistrz Robert Kościuk.
Uspokaja, że spółki nie tracą płynności finansowej i posiadają środki, którymi operują.
- Generalnie na ten moment nie ma żadnych zagrożeń dla mieszkańców Krasnegostawu, że te straty mogłyby powodować, że będzie ogłaszana upadłość albo że w najbliższym czasie będą pojawiały się sytuacje związane z podwyżką podatków lub stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi - zapewnia.
Dodaje, że rady nadzorcze i zarządy spółek muszą teraz bardzo uważnie przyglądać się finansom. Podkreśla, że sytuacja związana z cenami energii i paliw na szczęście już się ustabilizowała.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze