Przed północą policjanci otrzymali informację o volvo, które wjechało do zalewu w Siennicy Różanej. W wyciągnięciu zanurzonego po dach auta z wciąż włączonymi światłami pomogli strażacy, ale w pojeździe nikogo nie było. Szybko udało się jednak ustalić, że kierował nim 21-latek, którego odnaleziono kilka kilometrów dalej, już na terenie powiatu chełmskiego. W wydychanym powietrzu miał 0,8 promila alkoholu.
21-latek tłumaczył policjantom, że kierował samochodem w stanie nietrzeźwości, wcześniej pijąc alkohol ze znajomymi, ale w pewnym momencie uznając, że pora wrócić do domu. Dodał również, że do zalewu wjechał, aby uniknąć zderzenia z innym autem, które zajechało mu drogę. Sam wyszedł z wodowania bez uszczerbku i postanowił pójść dalej pieszo. Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Jej wymiar to 1000 zł grzywny, 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz zapłata 5000 zł na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym.
Podobne artykuły:
Napisz komentarz
Komentarze