W czasie mszy uczczono pamięć poległych, a następnie przed pomnikiem przypominającym o wysiedleniu i pacyfikacji Wirkowic złożono wieńce ku czci pomordowanych.
- Według różnych źródeł wysiedlonych zostało od 14 do 40 mieszkańców w ramach akcji poszerzania przestrzeni życiowej dla ludnosci niemieckiej i zaprowadzenia hitlerowskiego „nowego ładu”. W 80. rocznicę zorganozowana został uroczystość, w której uczestniczyły osoby, które były wówczas jeszcze dziećmi i pamiętają tamte, bolesne dla nich czasy - mówi Jerzy Lewczuk, burmistrz Izbicy.
Niemiecka akcja, która obejmowała m.in. wieś Wirkowice, rozpoczęła się na początku maja 1943 roku. O mającym nadejść wysiedleniu nigdy mieszkańców danej wsi nie uprzedzano. Akcję przeprowadzano zazwyczaj miedzy trzecią a siódmą rano. Represjonowanym pozwalano zabrać ze sobą kilka rzeczy osobistych i trochę żywności, a na spakowanie dostawali od 5 do 20 minut. Całą ludność spędzano na większy plac, którą później traktowano w okrutny sposób. Najcięższym momentem było oddzielenie dzieci od rodziców.
Nowych kolonistów niemieckich przywożono przeważnie jeszcze tego samego dnia. Obejmowali oni najlepsze gospodarstwa i urządzali je po swojemu. Gospodarowali przy tym rabunkowo i nieudolnie. Wyniszczyli i rujnowali gospodarstwa Polski, przynosząc przy tym ogromne straty.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze