Jak się dowiedzieliśmy, podejrzenie utonięcia zgłosiła na 112 grupa nastolatków. Młodzi ludzie obserwowali parę, która wchodziła do wody w niestrzeżonym miejscu. W pewnym momencie mężczyzna już nie wypłynął. Rozpoczęto więc poszukiwania w wodzie.
- W akcji brało udział pięć zastępów straży pożarnej, 17 ratowników, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego z Lublina. Działania strażaków polegały na przeczesywaniu zbiornika wodnego za pomocą specjalistycznego sprzętu. Strażacy z Lublina sonarem przeszukiwali dno Glinianek. Działania trwały 4 godziny i nie przyniosły rezultatu, nie odnaleziono osoby zaginionej - mówi bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta chełmskich strażaków.
Sprawą zajmuje się chełmska policja. Jak się dowiedzieliśmy, akcja poszukiwawcza została dzisiaj od godziny 10 wznowiona.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze