Biegacz zdecydował się na dystans 10 km, który wygrał "w cuglach", mimo niełatwych warunków pogodowych i sporych przewyższeń. Andrzej Łoiński stanął na najwyższym stopniu podium, który zapewnił sobie czasem 42 min 51 sek.
- Andrzej udowodnił po raz kolejny, że jest w bardzo dobrej formie, a trzeba przyznać, że wyniki ścisłej czołówki były naprawdę mocne i bardzo zbliżone - mówi Paweł Zieliński z sekcji biegowej Ruchu Izbica. - Warto zaznaczyć, że w zeszłym roku startował głównie na dystansach od 5 do 21 km, za każdym razem meldując się wśród najlepszych.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze