Równych sobie nie miała Katarzyna Kurdziel, która w kategorii białych pasów masters do 58,5 kg wygrała obie walki przed czasem. Z kolei Radosław Kosikowski, startujący również w białych pasach masters, ale do 76 kg, jeden pojedynek zwyciężył na punkty, a w drugim nie dał rywalowi doczekać regulaminowego końca.
- Mam nadzieję, że będzie to motor napędowy do sięgania po kolejne medale, nie tylko przez Kasię i Radka, ale również przez pozostałych naszych zawodników - mówi trener Daniel Krysa. - Jeśli chodzi o dalsze plany, to wstępnie wybieramy się w kwietniu na mistrzostwa Polski, a także na majowy puchar Polski. Wszystko zależy od tego, jak pójdą nam przygotowania.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze