Podczas starcia w oktagonie w Kozienicach Kamil Mękal przeszedł najśmielsze oczekiwania sztabów trenerskich, zarówno z chełmskiego Bastionu, jak też Oleksiejczuk Team. Fighter pokazał świetne przygotowanie na każdej płaszczyźnie, dobrze bronił sprowadzeń, a do tego zadawał mocne i celne uderzenia w stójce. Długo nie trwało, aby Denis Ogbolu został obalony i pokonany w parterze przez nokaut techniczny.
- Chcemy sięgać po kolejne zwycięstwa i nadrobić bilans, który Kamil pogorszył biorąc chociażby walki w zastępstwie albo krótko przed samymi galami - dodaje Wojciech Zaprawa, trener chełmskiego Bastionu.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze